Re: Koło PZW Lublin Haczyk
: 02 lut 2014, 18:09
to ja pójdę jeszcze dalej i powiem, że głównie okonki ;)
Niestety nie znam zajętych miejsc, bo musiałem wcześniej wyjechać i nie zostałem na "grillu" ale trzeba było wywiercić rybną dziurę i wtedy odławiać jak największe rybki, najlepiej płotki, których było mało. Mi jako-taką dziurę udało sie wiwiercić w drugiej turze i miałem 1300 gr (same okonki) a poległem w pierwszej turze, gdzie złowiłem zaledwie 280 gr.
Niestety nie znam zajętych miejsc, bo musiałem wcześniej wyjechać i nie zostałem na "grillu" ale trzeba było wywiercić rybną dziurę i wtedy odławiać jak największe rybki, najlepiej płotki, których było mało. Mi jako-taką dziurę udało sie wiwiercić w drugiej turze i miałem 1300 gr (same okonki) a poległem w pierwszej turze, gdzie złowiłem zaledwie 280 gr.