Klub "Expert" Lublin

[Maciek]

Uczepiliście się z poprawną nazwą - jakbyście czuli się lekceważeni. Relacja Waldka nie jest komunikatem prasowym, tylko prywatną wiadomością. W nazwach klubów zawsze stosuje się skróty - nawet w powszechnej prasie. (to jakby prostować, że zamiast Kolporter Korona Kielce, ktoś napisał Korona). Po prostu tak jest krócej i łatwiej, a wszyscy zainteresowani wiedzą o co chodzi.

Pozdrawiam Kolegów z Haczyka :)
Maciek

[Gimzi]

Może i krócej i łatwiej, ale jeżeli nazwa klubu brzmi Robinson-Haczyk, to proszę przy tego typu relacjach używać pełnej nazwy, gdyż klub Haczyk od roku bierzącego nie istnieje pod tą nazwą. Jeżeli Wam tak bardzo ciężko to zrobić, to w ogóle nie podawajcie żadnych informacji nas dotyczących, bo Wam palce popuchnął od klikania w klawiaturę jak jedno wyrażenie dopiszecie.

[Maciek]

A może zamiast kontestować ktoś z członków Waszego klubu po prostu napisze relację z kolejnych zawodów i czytelnicy będą mieli pełne, właściwe informacje. Prawdopodobnie paluszkom nic się nie stanie po napisaniu posta ;)

[Gimzi]

Skoro żaden z nas tego nie zrobił wcześniej to wyraźnie nie miał na to czasu, chęci, czy czego tam jeszcze. Nikt Waldkowi nie karze pisać sprawozdań z zawodów, ale jeżeli już to robi to niech używa prawidłowych nazw klubów

[Skalka]

Chyba trochę przeginacie z tą nazwą i nakazami kto co i jak ma pisać lepiej jedźcie nad wodę zdobywać doświadczenie i szlifować umiejętności

[Gimzi]

Piotrze nacisk jest ze strony sponsora, toteż stąd moje prośby. Nad wodą jesteśmy ile tylko możemy i o nas się nie martw

[Skalka]

Kuba, ja to rozumiem jeśli chodzi o jakieś oficjalne pisma w takich jak posty często używa się skrutów i trudno to będzie zmienić

[waldek]

Spotkanie w Puławach które rozegraliśmy 16-17,07,2011 na osadniku to trzecia tura GP OL w dyscyplinie spławikowej a ilość zdjęć jaką mogłem obejrzeć w różnych miejscach z tego spotkania tylko potwierdza rosnące zainteresowanie klasyfikacją tak indywidualną jak i drużynową.
Choć tradycyjnie spóźniona to jednak relacja, którą postaram się zawęzić do opisu zielonych (oliwkowych) koszulek które w tych konkretnych zawodach dały bardzo mocno o sobie znać.
Na początek kilka słów o osobach związanych z klubem Mikado -Expert lecz nie stanowiących tym razem podstawowego składu.


Uploaded with ImageShack.us
Grzesiek Jan A. od początku sezonu biega za naszymi plecami, losuje, nosi, pilnuje, przekazuje itp. itd. sercem cały czas z nami. Wielkie, wielkie dzięki a tak na marginesie nie wiem jak on z nami wytrzymuje.
Piotrek Rz. to osoba która doskonale wie co w trawie piszczy lecz tym razem z powodu …........ znalazł się za naszymi plecami i za nimi okazał się ( tak jak przypuszczaliśmy) prawdziwym motorem potęgującym nasze wyniki i podstawą do znacznej poprawy wcześniejszych lokat.


Uploaded with ImageShack.us
Ola D. zawsze poważnie traktowała starty w składzie drużyny i dobrze zdaje sobie sprawę z ciążącej odpowiedzialności. Posiadając tą świadomość poprosiła o możliwość indywidualnego reprezentowania nas. Przy wspólnym przygotowaniu, wygrała swoją kategorię w kapitalnym stylu udowadniając jednocześnie jak duży jeszcze posiadamy potencjał w „rezerwach” Gratuluję.


Uploaded with ImageShack.us
Łukasz L. Treningi przed zawodami, zaangażowanie, sugestie i podpowiedzi oraz wola walki i chęć uzyskania dobrego wyniku w trakcie trwania zawodów to cech których nikt Ci nie odbierze. Do tego wnioski w postaci myśli dodatkowego wspólnego treningu mającego na celu polepszenie techniki, świadczą o zdobywaniu pewnej zawodniczej dojrzałości. Cieszę się że jesteś w naszym składzie i dziękuję.


Uploaded with ImageShack.us
Ernest P. oczywiście zdaję sobie sprawę z trafności wskazówek Piotra RZ. lecz jeśli na ich podstawie w tak krótkim czasie potrafisz w tak znaczący sposób na swoją korzyść jak i automatycznie drużyny poprawić wynik to ja tylko proszę o więcej i gratuluję.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Jako zawodnik w podstawowy składzie drużyny Mikado Expert wywalczyłem szóste miejsce w ogólnej klasyfikacji indywidualnie a była to najsłabsza uzyskana lokata biorąc pod uwagę wyniki seniorów tej drużyny lecz o wiele bardziej mi to odpowiada niż hipotetyczna możliwość rywalizowania w jednym sektorze z Januszem S. w przypadku startu indywidualnego. Miałem również na tych zawodach młodą publiczność która wie dobrze że może liczyć z mojej strony na rzetelne opisy stosowanego sprzętu i wyjaśnienie bez tajemnic oraz poparcie argumentami, dlaczego może okazać się to skuteczniejsze.


Uploaded with ImageShack.us
Bardzo dobrą piątą lokatę osiągną z tą samą ilością punktów Marcin K. któremu szczerze gratuluję gdyż choć to zawodnik przeciwnej drużyny i osoba nieposiadająca na sobie zielonej koszulki to jednak swoje sukcesy i szlify zawodnicze łączy z nami co jest dla nas ogromną satysfakcją.


Uploaded with ImageShack.us
Czwarte miejsce należało do Krzyśka G w przypadku którego przy osiąganych fajnych wynikach nie mogę oprzeć się dziwnemu odczuciu że osiąga je sam a któremu gratuluję.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Trzecie miejsce czyli podium należało do Janusza S. który w sposób tylko dla siebie charakterystyczny pierwszego dnia do siatki wrzucił tylko około 1000szt. uklei a drugiego dnia nawet to dziwne pływające urządzenie w jego stanowisku nie było wstanie przeszkodzić mu w zrobieniu swojego i uzyskaniu tak znakomitej lokaty, gratuluję.


Uploaded with ImageShack.us
Najlepszy wynik spośród nas uzyskał Przemek G. Powiem prosto nie wylosował żadnego preferowanego stanowiska, nie złowił żadnego przypadkowego bonusa, skorzystał z podpowiedzi obstawiającego Piotra tak jak i z przekazanych sugestii łowiących kolegów z drużyny, trzymał się konsekwentnie opracowanej taktyki i reagował szybko i skutecznie na wymagania stanowiska i ryb co ja więcej biedny mogę dodać gratuluję i brawo.


Uploaded with ImageShack.us
Zwycięzcą indywidualnym całych zawodów został Marcin Kot którego dobrze znamy gdyż nie raz osiągał dobre wyniki, gratuluję lecz proszę nie obraź się Marcinie ale każdy z nas chciałby choć raz tak losować tym bardziej że o twoim zwycięstwie zdecydowała zaledwie i aż waga,.


Uploaded with ImageShack.us
Miałem jeszcze ochotę napisać kilka słów pochlebnych na temat koszulki Tomka „Sajo” ale tym razem nie dał mi żadnych szans.


Uploaded with ImageShack.us
Czy wspomniałem o tym że jako drużyna wygraliśmy?

[Skalka]

Nie wiedziałem, że w klubie mamy takie ładne Panie. Przepisuję się do sekcji spławikowej będę coś nosił. . Szczere GRATULACJE dla całej drużyny.

[PiotrR]

Waldku fajna relacja ,zresztą jak zawsze .Jest tylko mały błąd Marcin K miał 6 punk sektorowych a Ty 7 ,wolę napisać bo zaraz i tak ktoś to wypatrzy,pozdrowienia dla klubowiczów.

[PAWEŁKWIECINSKI]

Witam kolegów.
Dziękuję za wszelką pomoc przy organizacji GPX Spinning na ŻYWEJ RYBIE.!!
Relacja i informacja z poszczególnych spotkań o.k. Waldku !!! Tym bardziej jestem dumny z KLUBU i KLUBOWICZÓW z którymi współpracuję.
W dniu wczorajszym odwiedziłem Z.Z. po południu dosłownie nic !! Spining owałem bez rezultatu.
Wędkowałem też na innej wodzie, krótka relacja w temacie wędkarstwo morskie na forum.
Pozdrawiam.

[zajcow]

x memoriał krzysztofa wąsika kolejne spotkanie z cyklu gp ol w dyscyplinie muchowej z naszego klubu wystartowało 4 zawodników. walczyliśmy w 2 turach. 1 tura:rzeka san, 2 tura zbiornik myczkowce. warunki na rzece dosyć ciężkie jak na nasze doświadczenie. 2 turbiny na sanie. jednak udało nam się złowić jakieś rybki lecz były zbyt małe aby dawały nam punkty. kolejna odsłona myczkowce jeszcze mniej wiemy o łowieniu na tym zbiorniku walczyliśmy lecz bez rezultatów . . zwyciężył kol grzegorz gołofit, 2 był kol marcin klan, 3 kol artur ławnik. gratulacje dla zwycięzców oraz podziękowania dla koła lsm fart za organizację.(będziemy walczyć dalej )

[PAWEŁKWIECINSKI]

Witam Kolegów !!!
Na dworze deszczowo, więc haczyki można szlifować i na pstrąga z blaszką powędrować !!
O.K. Jacku dzięki za info. i już więcej wiemy !!
I więcej się dowiemy na spotkaniu comiesięcznym w SAWIE, o 20.00 we wtorek, to tak dla przypomnienia !

[Skalka]

Fakt pogoda paskudna ale w końcu udało mi się wyrwać na ryby co prawda tylko na godzinę ale zawsze. Ryby są chyba mnie trochę zapomniały to się im przypomniałem za rok będzie 50 jak się patrzy



Uploaded with ImageShack.us

[darek]

Piotrku,ładny jasio,graty
myślę,że jazie za Tobą tęsknią pozdro

[Skalka]

Dzięki Darku wszystkie jazie piękne są. Ostatni udało się wyrwać na chwilę z Tomkiem, kilka ryb złowiliśmy cel oczywiście jazie.


Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio sporo było dyskusji na temat łowienia tej ryby i tu trzeba sobie od razu powiedzieć z wędkarstwem jest tak jak z prawdą, że "prawda jest jak d..a każdy ma swoją" i niech tak zostanie .

[PAWEŁKWIECINSKI]

Piotrze jednak twoja obecność nad wodą zaczyna wracać i to dobrze bo fotki są o.k.
W środę po południu pływaliśmy z Łukaszem po Z.Z. i marnie, jeden malutki sandaczyk.
Marek również pływał i bez rewelacji jeden szczupły i okonik.
Pozdrawiam.

[zajcow]

prawda jest jak d..a każdy ma swoją" i niech tak zostanie (fajne) . bo po prostu jaka by nie była zawsze jest nasza pozdro piter

[Skalka]

Dziś po raz kolejny miałem przyjemność uczestniczyć w 10 jubileuszowym spotkaniu organizowanym przez Kolegów z koła Kraśnik (na zakończenie sezonu pstrągowego). Atmosfera super, jedzenie super, organizacja na najwyższym poziomie. Hit grzybek Piotrka (Zielonego) zlicytowany za 20 zł przez niego samego . Rybki też były ja żeby uniknąć konkurencji wystartowałem w konkurencji nie punktowanej.


Uploaded with ImageShack.us.
Dziękuję, Organizatorom za zaproszenie za rok przyjadę na pewno
Później z Mateuszem wstąpiliśmy na Bystrzycę już wiem dlaczego jest w kadrze


Uploaded with ImageShack.us
Dziękuję również Piotrkowi i Mateuszowi. Pozdrawiam

[PAWEŁKWIECINSKI]

Witam.
Poranek nad Wisłą w dniu wczorajszym był pogodny i słoneczny. W dół Kazimierza Dolnego woda średnio wysoka, mętna - gliniasta, piana płynąca. Wędkarz z pałką miał co robić , głównie płotka i krąpik. Łowiący na grunt nie mieli takich wyników. Bolenie szalały do około 9 później cisza. Delikatne puknięcia w prowadzoną przynętę i nic. Marek B. zaliczył jednego klenia który wrócił do wody.
Przejechaliśmy niżej przeprawa promowa, wędkujących gruntowo dość sporo - marne wyniki. Kilku wędrujących ze spinem bez efektu.
Woda na przerwańcu wysoka.



Uploaded with ImageShack.us
Po Bystrej na ujściu szalały bolki. Woda również kakao. Bez wyników.
Dołki pobliskie prawie bez wody i ryby.
Odwiedziliśmy Iłki woda też trącona i busz. Jeden spotkany pstrągarz bez brania.
Kolejny przystanek Łąki przed Nałęczowem, napotkany wędkarz wracał do samochodu mówiąc o jednej większej rybce i kilku mniejszych nic imponującego.
Godz. 13 czas wracać na obiad. Wycieczka krajoznawcza udana, komary zrobiły swoje.

Pozdrawiam.

[waldek]

Dla wielu z nas tak poprzedni jak i obecny miesiąc kojarzy się z wypoczynkiem nad wodą.


Uploaded with ImageShack.us
Lecz nie koniecznie zawsze z wędką a częściej z zupełnie innymi formami relaksu


Uploaded with ImageShack.us
którego tylko uzupełnieniem staje się wędkarstwo.
Korzystając z dnia wolnego jakim był miniony poniedziałek wybrałem Się z Moniką do Bychawy na trening przed planowanymi tam zawodami z cyklu Grand Prix Okręgu Lubelskiego w dyscyplinie spławikowej.


Uploaded with ImageShack.us
Trening ten oprócz częściowego sprawdzenia możliwych technik wędkowania czy samego ich doskonalenia, okazał się świetna zabawą którą szczególnie mogę polecić młodym adeptom wędkowania tym bardziej że mieliśmy okazję złowić złote rybki, które po uwolnieniu podobno spełniają nasze życzenia.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Na tą sobotę i niedzielę czyli 20-21 lipca zaplanowane zostały MOL w dyscyplinie muchowej i choć uważam że jest co najmniej szalony pomysł to mimo wszystko zgłosiłem swoje uczestnictwo w nich nie mając o tym zielonego pojęcia. W tym konkretnym spotkaniu organizator zaplanował połączenie zawodników w pary a znając w tej chwili mój poziom wędkowania już zaczynam współczuć mojemu partnerowi, ale czy ktoś kiedyś stwierdził że na zawodach jest łatwo? Osobiście życzył bym sobie żeby to był zawodnik z naszej czołówki okręgowej wędkującego na jak najwyższym poziomie od którego będę mógł jak najwięcej się nauczyć lub zaobserwować gdyż w moim mniemaniu zawody oprócz rywalizacji taką rolę powinny spełniać. Rzetelnie oceniając sytuację nie daje sobie zbyt wielkich szans na osiągnięcie jakiegokolwiek wyniku lecz bez względu na zajętą pozycję możecie liczyć na krótką relację po zawodach.
Ponieważ zbliża się okres ochronny dla pstrągów a zarazem kończy możliwość wędkowania przy użyciu spinningu na wodach górskich, pozwolę sobie na małe podsumowanie tego sezonu. W okresie o którym powyżej wspomniałem pojawiając się nad takimi rzekami jak np. Tuczyn, Wyżnica lub podobne (wiedziałem że spotkam wysokie pokrzywy i mnóstwo komarów) lecz te wszystkie uniedogonienia rekompensowane były komfortem wędkowania w samotności nad niezdeptanymi brzegami. Podobną sytuację zastałem również nad Bystrzycą a to już bardzo mnie zaskoczyło i głownie z tego powodu poprosiłem moich klubowych kolegów o powstrzymanie się przed zamieszczaniem informacji dotyczących osiąganych wyników.


Uploaded with ImageShack.us
Wyższy poziom wody, lekko zmącona, słońcem za chmurami, spotęgowały szanse na łowienie większych lub wprost okazów pstrąga by w konsekwencji przyczynić się do stwierdzenie, że był to jeden z najlepszych sezonów pstrągowych jakie przeżyłem. (z moją żoną)


Uploaded with ImageShack.us
Kilkakrotnie z wielu rozmów z wędkarzami na temat pstrągów wynikało, że upatrują znacznie większe szanse na złowienie ładnego pstrąga w okresie zimowym lub wczesnowiosennym co znacznie się różni od mich spostrzeżeń. Myślę, że główną przyczyną takiego rozumowania jest ilość zdjęć jak i informacji zamieszczanych w Internecie w tym okresie a podyktowane jest to znacznie mniejszą ilością możliwości alternatyw innego wędkowania w porównaniu z latem.


Uploaded with ImageShack.us
Pokażę Wam jeszcze jedną rybę którą wyholowałem przy użyciu pierwszej własnej wędki muchowej, kołowrotka bez korby z nawiniętym sznurem muchowym do którego przymocowałem żyłkę o grubości 0, 119 oraz przynętę własnoręcznie wykonaną dla której jeszcze nie wymyślono nazwy (ale była jazda) to będę zapewne pamiętał długo.


Uploaded with ImageShack.us

[pietia]

Waldku gratuluję udanego połowu na wędkę muchową, myślę że "zmuszyłeś" się na 100%, powodzenia !

[waldek]

1h 15min z wędką muchową i kołowrotkiem bez korby.


Uploaded with ImageShack.us
Życzę wszystkim klubowiczom na jutrzejszych MOL tylko podobnych wielkościowo ryb lub ostatecznie dłuższych niż zawodnicze 30 cm.

[zajcow]

graty waldi

[januszs]

Ma Waldek rację należy wypocząć przed dalszą walką na zawodach , pozdrowienia znad naszego morza dla całego klubu. Oto dzisiejszy zachód słońca


Uploaded with ImageShack.us

[Skalka]

Piękny

[ola dyrka]

No jest na co popatrzeć. Takiemu to dobrze...

[PiotrR]

Waldek napisz jak na MO muchowych

[PAWEŁKWIECINSKI]

Witam.
W dniu wczorajszym po południu wypłynąłem na wodę Z.Z. dość sporo wędkujących z brzegu i na łodziach, fala - delikatne puknięcia, kilka okoni i tyci (-) sandaczyk. Łowiąc grubiej i ciężej nic.
Wiatr ustał i branka też. Osobiście nie widziałem żeby ktoś coś ciągnął , przypadkiem ktoś powiedział że jeden szczupak dobry został złowiony. Woda iście zielona., roślinność bujna i cisza bo za dnia gwarno i tłoczno.
Jednak było na co popatrzeć. sami oceńcie.



Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam.

[zajcow]

fajniutka pawełku noże uda się taką ukręcić pozdro