Klub "Expert" Lublin

informacje z kół i klubów

Moderator: Malak

Awatar użytkownika
Andrzej18
junior
Posty: 358
Rejestracja: 09 gru 2008, 10:13
Lokalizacja: Trawniki

Postautor: Andrzej18 » 09 mar 2012, 19:43

Piękna rybka ,gratulację

Skalka
junior
Posty: 553
Rejestracja: 26 lis 2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Skalka » 09 mar 2012, 20:06

No Tomek to już ryba przez duże J gratki ;-) .
Piotr Skałecki Lublin Expert

darek
senior
Posty: 1420
Rejestracja: 08 sty 2008, 16:21
Lokalizacja: lublin
Kontaktowanie:

Postautor: darek » 09 mar 2012, 20:06

:shock: :shock: Tomku gratuluję :-D
Ryby,to kumple-nie żarcie

tomkoll
kijanka
Posty: 39
Rejestracja: 20 lis 2008, 22:39
Lokalizacja: Expert Lublin

Postautor: tomkoll » 09 mar 2012, 21:38

Dzięki
Ryby trochę ospałe, branie to tak jak napisał Paweł jakby zaczep jakiejś trawki dopiero po chwili zaczyna się jazda i wtedy pokazują ze maja jednak trochę siły.
Miałem jeszcze jedną rybę w holu, ale po krótkiej chwili mi spadła i dwa brania.
Chyba idzie wiosna. :-D
Pozdrawiam

PAWEŁKWIECINSKI
kadet
Posty: 233
Rejestracja: 24 lis 2010, 17:55
Lokalizacja: Lublin

Postautor: PAWEŁKWIECINSKI » 09 mar 2012, 22:28

Tak, sprzyja ten okres i nasze przetwarzanie teorii w praktykę.
Wynik konkretny Tomku. Gratulacje.
Odwiedziłem dzisiaj Bystrą woda czysta i niska, jedna ładna rybka poza tym cisza i spokój.
Pozdrawiam.
Paweł Kwieciński,Klub Expert,Koło Firlej.SSR 422

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 10 mar 2012, 00:13

Jeśli wybierzecie się nad wodę to zapewne jeszcze nie raz spotkacie tak wyglądającą rzekę

Pomimo to przyznam Tomkowi rację- wiosna wisi w powietrzu. (gratuluję pięknego jazia) W tej sytuacji każdy kto mógł a nie skorzystał z możliwości wędkowania w tak sprzyjających warunkach, niech żałuje.
Z tego tylko powodu wędkowałem i ja ale mojemu jaziowi wyrosły jakieś dziwne zgrubienia na wardze i trochę zębów- mutant jakiś czy cosik.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 21:35 przez waldek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
DAWID
senior
Posty: 899
Rejestracja: 02 sie 2008, 15:09
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: DAWID » 10 mar 2012, 06:50

Super samczyk !
Dawid Kaszlikowski TeamMikado

kyller
senior
Posty: 1247
Rejestracja: 16 sie 2008, 16:48
Lokalizacja: Lublin

Postautor: kyller » 10 mar 2012, 08:40

I jakis dziwnie wytatuowany
Krzysiek, rocznik '83

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 10 mar 2012, 08:44

to wina zbyt małej ostrości zdjęcia, na ogonie również posiadał ślady po tatuażu

Skalka
junior
Posty: 553
Rejestracja: 26 lis 2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Skalka » 10 mar 2012, 10:18

Wczoraj to same takie wydziabane brały bo ja też jazia w kropki miałem :mrgreen:
Piotr Skałecki Lublin Expert

darek
senior
Posty: 1420
Rejestracja: 08 sty 2008, 16:21
Lokalizacja: lublin
Kontaktowanie:

Postautor: darek » 10 mar 2012, 14:24

A może to jakaś zaraza :mrgreen:
Ryby,to kumple-nie żarcie

Awatar użytkownika
live4flyfishing
senior
Posty: 719
Rejestracja: 16 sty 2011, 17:53
Lokalizacja: Lbn

Postautor: live4flyfishing » 11 mar 2012, 10:38

Gratuluję łowcom pięknych okazów i jeszcze piękniejszych zdjęć. Na zdjęciu pstrąg, którego złowiłem wczoraj. W odróżnieniu od powyższych, ten jest średnio fotogeniczny. Patrząc na obrażenia wnioskuję, że miał bliskie spotkanie z woblerową kotwicą. Z całą pewnością, nie całował się z wydrą. Obrazek
Nie dostał w papę od Tomka Adamka, ani ni są to zajady z gry wstępnej po odbytym tarle.
Wszystkim wędkarzom życzę więcej wrażliwości i jeszcze więcej wyobraźni.

Awatar użytkownika
DAWID
senior
Posty: 899
Rejestracja: 02 sie 2008, 15:09
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: DAWID » 11 mar 2012, 12:05

Masakra ! Ale nie sądze że to po woblerze, chyba że ktoś zamiast go wypiąć wyrwał mu te kotwice !
Dawid Kaszlikowski TeamMikado

zajcow
junior
Posty: 428
Rejestracja: 07 mar 2010, 20:26
Lokalizacja: LUBLIN

Postautor: zajcow » 11 mar 2012, 12:46

ktoś lub coś go nie źle przeorał szkoda rybki :-(

Awatar użytkownika
Gimzi
VIP
Posty: 2000
Rejestracja: 23 gru 2007, 13:13
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Postautor: Gimzi » 11 mar 2012, 13:07

DAWID pisze:Ale nie sądze że to po woblerze, chyba że ktoś zamiast go wypiąć wyrwał mu te kotwice !

Myślę, że to zdecydowanie po kiełżu na #16.
Jakub Giezek, rocznik 1990, Koło Lublin-Miasto.

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 11 mar 2012, 22:58

Dzisiaj wiało jak …............ i było to na tyle zauważalne by skutecznie zniechęcić moje kochane dziewczyny do snucia wspólnych planów na niedzielne spacery czy wypady. Mówiąc wprost „ psa z budy nie wygoni” ale jako wędkarz takich sytuacji nie marnuję i z miną sugerującą rodzinie, że niechętnie wychodzę - po trzech sekundach znalazłem się nad wodą. W tych warunkach na pewno mogłem liczyć na to, że spadnie mi jakaś gałąź na głowę. Nie przypuszczałem jednak, że jeszcze w czasie montowania zestawu zwalą mi się, ale dwaj wędkarze czyli Mateusz I i Krystian. Skoro już to się stało pomyślałem- wykorzystam sytuację i podpatrzę jak robi to vice- Mistrz tym bardziej, że miało to trwać tylko kilka minut gdyż musieli wracać do domu. Po tych kilku minutach myślę, że są znacznie sprytniejsi ode-mnie gdyż większość czasu spędzili na odhaczaniu przynęt po wykonaniu celnych rzutów a w konsekwencji wiązaniu zestawów. W tej sytuacji nic innego mi nie pozostało jak zrewanżowanie się czyli wymusiłem na Mateuszu wykonanie kilku zdjęcia.

Na tym zdjęciu miał zbliżyć i uwiecznić rybkę w wodzie ( choć cały czas nadawał o wyginającej się podlodówce).

Tak według Mateusza wygląda portret ryby z nieostrą resztą.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
A w ten sposób traktuje Krystiana. (to pouczające spotkanie) Jeszcze raz dziękuję za zdjęcia.

Po to tylko by sprawdzić, że nadal posiadam sprawny aparat wykonałem tą fotkę.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
A tak pożegnał mnie dzień.
Pozdrawiam Waldek.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 21:36 przez waldek, łącznie zmieniany 1 raz.

pawelG
kadet
Posty: 288
Rejestracja: 26 paź 2011, 22:47
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: pawelG » 12 mar 2012, 00:43

DAWID pisze:Masakra ! Ale nie sądze że to po woblerze, chyba że ktoś zamiast go wypiąć wyrwał mu te kotwice !


Strasznie to wygląda ,odechciewa się wędkarstwa na myśl ,ze zadajemy rybom tyle cierpienia.Jak dla mnie to bankowo po woblerze tylko,ze ryba sama sobie go wyrwała na zaczepie po wcześniejszym zerwaniu żyłki(niech sie trochę zastanowia Ci co propagują 0.14 na kropy).Nie dopuszczam sytuacji ,ze są wędkarze wyrywający rybie tak wobler ,choć historia uczy ,ze zwyrodnialcy są dookoła - bliżej nas niż się pozornie sądzi..


Waldek jak zwykle fajny opis i fotki .Na ryby jak widać nie ma zlej pogody ,każdy dzień nad woda jest lepszy niż zamułka w domu.Może zdradź na co kropy dziabnęły...

kyller
senior
Posty: 1247
Rejestracja: 16 sie 2008, 16:48
Lokalizacja: Lublin

Postautor: kyller » 12 mar 2012, 08:28

Szczerze mówiąc używam 0.14 i nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Dla mnie barbarzyństwem niemalże jest stosowanie woblerów o dwóch kotwicach. Niby pewniej, że ryba się zapnie, ale gdzie zazwyczaj ląduje druga kotwica? Ano najczęściej w oku ryby. I tu też, idąc tokiem myślenia Pawła G, mogło być tak, że jedna kotwica wylądowała w pysku a druga zaczepiła się o korzeń albo zaczep. Efekt jak wyżej.
Krzysiek, rocznik '83

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 12 mar 2012, 08:46

Przez te kilka minut wędkując obok Mateusza i Krystiana, podkreślając w ten sposób swój (dobrze znany moim klubowiczom) jakże szkudny charakter, użyłem twistera któremu (oczywiście tylko dla szpanu) wcześniej oberwałem ogon- na bardzo grubej żyłce całe 0,nic. Żyłka ta jest tak gruba gdyż jeśli w czacie holu dojdzie do jej zerwania a następnie do zaplątania w krzakach razem z rybą to nie będzie miała szansy na spowodowanie jakiejkolwiek masakry gdyż po prostu ryba wcześniej ją zerwie ( jest za słaba by rozszarpać pysk rybie). Większość, większych ryb

które ostatnio złowiłem (szczególnie przy zabrudzonej wodzie), połakomiła się na woblera. Woblery które stosuję są jedno-kotwicowe a same kotwice tak cienkie, że jeśli dojdzie do zerwania zestawu to zaplątana ryba w zaczepach nie oberwie sobie pyska gdyż po prostu w kotwicy rozprostują się ramiona. O wiele łatwiej potrafię sobie wyobrazić spowodowanie podobnych uszkodzeń przy użyciu woblerów z dwoma mocnymi kotwicami w czasie np.: windowania na mocnym zestawie czy wyszarpywania ryby spomiędzy zaczepów tak jak i siłowego odhaczania przez samego wędkarza w zaplątanym podbieraku. Pozdrawiam Waldek
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 21:38 przez waldek, łącznie zmieniany 1 raz.

pawelG
kadet
Posty: 288
Rejestracja: 26 paź 2011, 22:47
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: pawelG » 12 mar 2012, 10:19

I tu też, idąc tokiem myślenia Pawła G, mogło być tak, że jedna kotwica wylądowała w pysku a druga zaczepiła się o korzeń albo zaczep. Efekt jak wyżej.[/quote]

Dokładnie taki scenariusz obstawiam .

Ty Waldek akurat łowisz z tego co się orientuje na wolniaku bez jakichkolwiek zawad to na takie cienkie żyłki możesz sobie pozwolić (tym bardziej ,ze chyba liczysz na jazie może i bardziej niż pstrąga) ,co innego na odcinku zakrzaczonym-pełnym zwałek i korzeni .

pozdrawiam

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 12 mar 2012, 19:01

WacłaW W, pomylił ci się nick (masz ich zbyt wiele) piszesz o Pawle G jako pawelG,
pawelG
moczykij

Wiek: 30
Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 61
Skąd: LBN

Wysłany: Dzisiaj 10:19
I tu też, idąc tokiem myślenia Pawła G, mogło być tak, że jedna kotwica wylądowała w pysku a druga zaczepiła się o korzeń albo zaczep. Efekt jak wyżej.[/quote]

Dokładnie taki scenariusz obstawiam .

Ty Waldek akurat łowisz z tego co się orientuje na wolniaku bez jakichkolwiek zawad to na takie cienkie żyłki możesz sobie pozwolić (tym bardziej ,ze chyba liczysz na jazie może i bardziej niż pstrąga) ,co innego na odcinku zakrzaczonym-pełnym zwałek i korzeni .

pozdrawiam

Awatar użytkownika
live4flyfishing
senior
Posty: 719
Rejestracja: 16 sty 2011, 17:53
Lokalizacja: Lbn

Postautor: live4flyfishing » 12 mar 2012, 19:26

Waldemar, czyżby to efekt wiosennego przegrzania kopułki??

Awatar użytkownika
sajo
VIP
Posty: 14559
Rejestracja: 30 lis 2007, 10:36
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Postautor: sajo » 12 mar 2012, 19:33

waldek pisze:WacłaW W, pomylił ci się nick (masz ich zbyt wiele)


Proszę zakończyć takie insynuacje pisane w taki sposób.

Nie pierwsza osoba tak pisze, nie raz był WaclawW sprawdzany - jak do tej pory zawsze były inne numery IP. Kolejny raz pisząc takie słowa proszę na PW o dowody do niepodważenia.
Tomasz Samoń '81
Koło PZW Lublin Haczyk
WKS STYNKA HACZYK

Awatar użytkownika
gapik
moczykij
Posty: 139
Rejestracja: 08 lut 2009, 19:21
Lokalizacja: Lublin

Postautor: gapik » 12 mar 2012, 19:34

W ostatni wtorek, tak jak w każdym miesiącu, odbyło się zebranie naszego klubu. Oprócz ustaleń dotyczących pierwszych zawodów naszego spinningowego GP Paweł ogłosił również wyniki I Rzutowych Mistrzostw Klubu.

Gratulauje Marku za III miejsce ….
Obrazek

a Tobie Jacku za II…..
Obrazek

Co w sumie nie powinno dziwić ;-) , zwycięzcą został organizator, a zarazem jedyna osoba, która od początku wiedziała o co w tym wszystkim biega – Paweł. Gratki!

Obrazek

Docenione zostały również wysiłki moje……

Obrazek

i Wojtka, ale to już nie do końca w „rzucaniu sportowym” ;-)

Obrazek

Na zebraniu oprócz wręczania dyplomów oraz omawiania spraw związanych z zawodami umówiliśmy się na kolejne spotkania klubowe nad wodą. Jak przyjdzie czas to wrzucę relacje :-). Pozdrawiam!

PS. W sobotę udało się na chwilę w końcu wyskoczyć na ryby. Byliśmy we 3, ale jako, że się trochę rozeszliśmy to znowu mam fotkę z fajną rybą na podbieraku :/ Chociaż widząc ostatnie zdjęcia Waldka wydaję mi się, że musze bardziej kombinować, gdy jestem solo nad wodą ;-)

Obrazek
Łukasz Gapski, Klub Expert, Koło Daewoo
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 12 mar 2012, 19:53

nie posiadam Tomek niepodważalnych dowodów czyli wynika z tego, że jest to wiosenne przegrzanie kopułek= przepraszam.

Skalka
junior
Posty: 553
Rejestracja: 26 lis 2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Skalka » 12 mar 2012, 19:58

Gratulacje chłopaki ja dziś oficjalnie zakończyłem zimowy sezon na jazie, wszystkie nastepne będą wiosenne choć do kalendarzowej wiosny jeszcze trochę.
Obrazek
Waldek prosił o kilka słów więc podsumowanie pierwszego kwartału, ryby łowiłem regularnie z małą przerwą w lutym kiedy chorowałem, a byla wtedy szansa pobić rekord najzimniejszego jazia, którego złowiłem przy minus 14. Wszystkie ryby złowiłem na gumy pewnie dlatego, że na wobki nie łowiłem :-P Średnia łowionych ryb to ok 40 cm. pozdrawiam
Piotr Skałecki Lublin Expert

zajcow
junior
Posty: 428
Rejestracja: 07 mar 2010, 20:26
Lokalizacja: LUBLIN

Postautor: zajcow » 13 mar 2012, 17:44

ale jakiej ty gumki używasz na te jazice piotruś :-o pozdro

Skalka
junior
Posty: 553
Rejestracja: 26 lis 2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Skalka » 13 mar 2012, 20:01

Jacuniu o smaku truskawkowym :mrgreen:
Piotr Skałecki Lublin Expert

tomkoll
kijanka
Posty: 39
Rejestracja: 20 lis 2008, 22:39
Lokalizacja: Expert Lublin

Postautor: tomkoll » 13 mar 2012, 21:27

Dzisiaj mały spacer
Obrazek
Obrazek
Obrazek
dwie ryby i ona... to chyba wiosna?!
Obrazek

waldek
junior
Posty: 495
Rejestracja: 29 mar 2008, 22:52
Lokalizacja: lublin

Postautor: waldek » 13 mar 2012, 22:13

Tomek wybaczam Ci te tylko dwie ryby ale ta ONA, gratuluję i proszę o następne.


Wróć do „Koła / Kluby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości