Klub "Expert" Lublin
Moderator: Malak
-
- kadet
- Posty: 233
- Rejestracja: 24 lis 2010, 17:55
- Lokalizacja: Lublin
Tomku a buzi dałeś i co ? Księżniczka ? Gratki i ta wiosna ho,ho...
Wiosna i dla kłusowników się zaczęła, w dniu wczorajszym nasz kolega klubowicz odwiedzając rzekę w poszukiwaniu wiosennych rybek natknął się na postawioną sieć. Rozważne postępowanie doprowadziło do wyciągnięcia jak się okazało dwóch sieci z żywą rybą przez naszą Straż Okręgową i uwolnienie wielu wspaniałych rybek.
Serdeczne podziękowania Piotrze.
Wiosna i dla kłusowników się zaczęła, w dniu wczorajszym nasz kolega klubowicz odwiedzając rzekę w poszukiwaniu wiosennych rybek natknął się na postawioną sieć. Rozważne postępowanie doprowadziło do wyciągnięcia jak się okazało dwóch sieci z żywą rybą przez naszą Straż Okręgową i uwolnienie wielu wspaniałych rybek.
Serdeczne podziękowania Piotrze.
Paweł Kwieciński,Klub Expert,Koło Firlej.SSR 422
-
- senior
- Posty: 1572
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:05
- Lokalizacja: Lublin
Po prostu Piotrze coraz trudniej jest mi być kontrowersyjnym. Coraz większa grupa osób potrafi złowić różne gatunki ryb i zaczyna brakować mi alternatywy (nowych lub innych gatunków ryb w tym samym czasie). Tobie od czasu do czasu jeszcze pogratulują a ja co- dlatego choć żaby się czepiłem. Od pewnego również czasu próbuje wykonać fajne zdjęcie ale tu też porażka, żadne z nich nie zasługuje na zdjęcie miesiąca.
No Waldek skończyło się rumakowanie. Musisz kolejny lakoniczny art. napisać.
Kawałek mnie http://fishingjp.hpu.pl
Samo wędkarstwo sprawia mi ogromną przyjemność a wyniki są tylko tego dopełnieniem. Dodatkowo jeszcze większą satysfakcję czerpię widząc osiągnięcia moich przyjaciół, kolegów, wychowanków którzy potwierdzają w tym wszystkim mój udział. Dlatego też bez względu na to jak wulgarną przyjmiesz postawę Jakubie nie masz szansy odebrać mi tego i dla swojego dobra przestań obnażać swoje kolejne kompleksy.
Waldemarze w trosce o twe zdrowię zasugeruje sen gdyż dziś chyba Ci głowę słonko zbytnio ogrzało pod mostem w sernikach.
Kawałek mnie http://fishingjp.hpu.pl
-
- kadet
- Posty: 233
- Rejestracja: 24 lis 2010, 17:55
- Lokalizacja: Lublin
Witam Kolegów.
W piątkowe popołudnie ładne i wietrzne odwiedziłem Ciemięgę woda podwyższona i nadal brudna rybki nawet nie widziałem. Sobotę dla relaksu odwiedziłem Hajdów, wędkujący na spławiczek mieli troszkę drobiazgu. Dzisiaj przejazdem zachaczyłem Bystrą w Nałęczowie, woda trącona , niska dwie rybki i śpiew ptaszków, młody rudy wręcz bóbr przy śniadaniu i mnóstwo śmieci tak w wodzie jak i na brzegu. Cóż cisza , spokój lecz całą harmonię psuł widok zaśmieconej rzeki.
Duży worek po woderach posłużył do zebrania tylko z jednego miejsca nagromadzonych śmieci.
Który zatargałem w pobliże " oczyszczalni " , kolejne worki zabrałem z samochodu i .......
W modernizowanej oczyszczalni przebywał pracownik którego zapytałem o kontener na śmieci. Udzielił mi konkretnej i rzeczowej odpowiedzi. Kolejne worki przytaskałem pod bramę gdzie wskazał mi ów człowiek. Widząc wędkującego wędkarza udałem się do niego z informacją iż dość długi odcinek rzeki troszkę zmąciłem. Wracając do samochodu worki ze śmieciami były już zabrane za co wcześniej bardzo podziękowałem temu panu. Na sprzątanie poświęciłem około 1 godziny, a ile satysfakcji !
Waldku żaby też były lecz nie takie ładne jak Twoja rybka, jak ty to robisz ?
Pozdrawiam.
W piątkowe popołudnie ładne i wietrzne odwiedziłem Ciemięgę woda podwyższona i nadal brudna rybki nawet nie widziałem. Sobotę dla relaksu odwiedziłem Hajdów, wędkujący na spławiczek mieli troszkę drobiazgu. Dzisiaj przejazdem zachaczyłem Bystrą w Nałęczowie, woda trącona , niska dwie rybki i śpiew ptaszków, młody rudy wręcz bóbr przy śniadaniu i mnóstwo śmieci tak w wodzie jak i na brzegu. Cóż cisza , spokój lecz całą harmonię psuł widok zaśmieconej rzeki.
Duży worek po woderach posłużył do zebrania tylko z jednego miejsca nagromadzonych śmieci.
Który zatargałem w pobliże " oczyszczalni " , kolejne worki zabrałem z samochodu i .......
W modernizowanej oczyszczalni przebywał pracownik którego zapytałem o kontener na śmieci. Udzielił mi konkretnej i rzeczowej odpowiedzi. Kolejne worki przytaskałem pod bramę gdzie wskazał mi ów człowiek. Widząc wędkującego wędkarza udałem się do niego z informacją iż dość długi odcinek rzeki troszkę zmąciłem. Wracając do samochodu worki ze śmieciami były już zabrane za co wcześniej bardzo podziękowałem temu panu. Na sprzątanie poświęciłem około 1 godziny, a ile satysfakcji !
Waldku żaby też były lecz nie takie ładne jak Twoja rybka, jak ty to robisz ?
Pozdrawiam.
Paweł Kwieciński,Klub Expert,Koło Firlej.SSR 422
Waldku, twoje zdjęcie jak zwykle bardzo fajne - trochę wygląda jak obraz jak się je powiększy
Postawa Pawła na 6! Mam nadzieję, że takim przykładem zmotywujemy się wszyscy, żeby choćby czasami zrobić coś dla naszych rzeczek!!
Pozdrawiam!!
Postawa Pawła na 6! Mam nadzieję, że takim przykładem zmotywujemy się wszyscy, żeby choćby czasami zrobić coś dla naszych rzeczek!!
Pozdrawiam!!
Łukasz Gapski, Klub Expert, Koło Daewoo
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
Coście się tego Waldka czepili a to udar a to wypalony co to koncert życzeń czy jak. Każdy jest jaki jest myślę, że jeśli każdy by żył wędkarstwem tak jak Waldek nad wodami byłoby lepiej. Sporo się dzieje i to z incjatywy Waldka rzeczy dobrych ale o tym się nie pisze. Pozdrawiam
Piotr Skałecki Lublin Expert
Zamiast marudzić lepiej na rybki pojechać.
Ze wzgledu na pikna pogodę pojechałem zobaczyć jak tam się pstrążki mają.
Informuję iż mają się calkiem dobrze, kondycja wzrasta, brzuszki rosną tak że jest ok.
A tak wogule to idzie wiosna.
Ptaszki ćwierkają, motylki i inne robactwo fruwa, żaby .... robią co robią znaczy skrzek a mi się marzy wyjazd nad nasz Baltyk.
Jesli by sie ktos tam przypadkiem zapałętał tak koło maja to fotka na zachętę.
Ze wzgledu na pikna pogodę pojechałem zobaczyć jak tam się pstrążki mają.
Informuję iż mają się calkiem dobrze, kondycja wzrasta, brzuszki rosną tak że jest ok.
A tak wogule to idzie wiosna.
Ptaszki ćwierkają, motylki i inne robactwo fruwa, żaby .... robią co robią znaczy skrzek a mi się marzy wyjazd nad nasz Baltyk.
Jesli by sie ktos tam przypadkiem zapałętał tak koło maja to fotka na zachętę.
-
- senior
- Posty: 1697
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 22:30
- Lokalizacja: Maver GM
-
- kadet
- Posty: 233
- Rejestracja: 24 lis 2010, 17:55
- Lokalizacja: Lublin
Piotrek dzielnie reprezentował się na wczorajszym spotkaniu w Prawiednikach i nie tylko
jak również Młody Exspert, który na własnoręcznie ukręconej muszce wyholował takie trofeum
Dzisiaj pogoda rano nie rozpieszczała, Grześ pilnował ognia by sople zniknęły.
Spotkanie tych co robią a nie mówią rozpoczęła kiełbaska podgrzana na wspomnianym ognisku za co z góry dziękuję. Wyznaczone zadania zostały zrealizowane, przeszkadzał dokuczliwy wiatr. Korzystając ze sposobności zabraliśmy sprzęt i przynęty, były fajne rybki i wiele kilometrów przebytych.
Pozdrawiam.
jak również Młody Exspert, który na własnoręcznie ukręconej muszce wyholował takie trofeum
Dzisiaj pogoda rano nie rozpieszczała, Grześ pilnował ognia by sople zniknęły.
Spotkanie tych co robią a nie mówią rozpoczęła kiełbaska podgrzana na wspomnianym ognisku za co z góry dziękuję. Wyznaczone zadania zostały zrealizowane, przeszkadzał dokuczliwy wiatr. Korzystając ze sposobności zabraliśmy sprzęt i przynęty, były fajne rybki i wiele kilometrów przebytych.
Pozdrawiam.
Paweł Kwieciński,Klub Expert,Koło Firlej.SSR 422
witam
nasz klubowy kolega waldek, właśnie wrócił z eliminacji gp polski w dyscyplinie muchowej. niestety nie mógł startować pod szyldem "experta" z przyczyn znanych klubowiczom. startował jako drużyna okręgu lublin, z tego co wiem warunki nie były lekkie, woda na wiśle podniesiona i pośniegowa, jednak koledzy walczyli do końca. wszystkie informacje dotyczące punktacji indywidualnej i drużynowej znajdziecie w poniższym linku:
http://www.gpximp.pzw.org.pl/cms/10934/ ... 5_03_2012r
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... ncowe_.pdf
gratki
pozdrawiam
nasz klubowy kolega waldek, właśnie wrócił z eliminacji gp polski w dyscyplinie muchowej. niestety nie mógł startować pod szyldem "experta" z przyczyn znanych klubowiczom. startował jako drużyna okręgu lublin, z tego co wiem warunki nie były lekkie, woda na wiśle podniesiona i pośniegowa, jednak koledzy walczyli do końca. wszystkie informacje dotyczące punktacji indywidualnej i drużynowej znajdziecie w poniższym linku:
http://www.gpximp.pzw.org.pl/cms/10934/ ... 5_03_2012r
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... ncowe_.pdf
gratki
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości