Klub "Expert" Lublin
Moderator: Malak
W dniu 15 sierpnia odbędą się Mistrzostwa Puław. Zbiórka o godz. 6 pod nowym mostem w Puławach. Organizatorem jest Puławski klub "Spoon". Gorąco polecam organizacja, żarełko, nagrody, atmosfera super. Ja będę napewno. Jeśli ktoś z klubu się wybiera niech mi napisze na priva.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2010, 08:51 przez Skalka, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr Skałecki Lublin Expert
Niedziela przywitała nas potwornym upałem, który dawał się we znaki nawet pod mostem.
Uploaded with ImageShack.us
Zawody otworzył Grzesio Odolecki po powitaniu przedstawił komisję sędziowską, która omówiła regulamin zawodów.
Uploaded with ImageShack.us
Wiadomo było, że bolenie będą odgrywać najważniejszą rolę, najszybszy komplet należał do Marka Węgielskiego drugi komplet do Alka Piecha niespodziewanie łowców boleni rozdzielił Kolega, który złowił komplet okoni. Kolejne miejsca zajmowali zawodnicy z pojedynczymi boleniami, szczupakami i kleniami.
Najlepsza szóstka i łowca najdłuższego okonia zawodów 24 cm.
Uploaded with ImageShack.us
Po wręczeniu nagród na strudzonych zawodników czekało żarecko i to nie byle jakie sami zobaczcie.
Uploaded with ImageShack.us
W tym roku koledzy z Puław po raz kolejny udowodnili, że są profesjonalnymi organizatorami i doskonałymi wędkarzami. Na zakończenie chciałbym podziękować Prezesowi Klubu „Spoon” i wszystkim kolegom z Puław za zaproszenie i miłą atmosferę oraz Krzysiowi Bargielskiemu on wie za co, za rok też tam będę.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zawody otworzył Grzesio Odolecki po powitaniu przedstawił komisję sędziowską, która omówiła regulamin zawodów.
Uploaded with ImageShack.us
Wiadomo było, że bolenie będą odgrywać najważniejszą rolę, najszybszy komplet należał do Marka Węgielskiego drugi komplet do Alka Piecha niespodziewanie łowców boleni rozdzielił Kolega, który złowił komplet okoni. Kolejne miejsca zajmowali zawodnicy z pojedynczymi boleniami, szczupakami i kleniami.
Najlepsza szóstka i łowca najdłuższego okonia zawodów 24 cm.
Uploaded with ImageShack.us
Po wręczeniu nagród na strudzonych zawodników czekało żarecko i to nie byle jakie sami zobaczcie.
Uploaded with ImageShack.us
W tym roku koledzy z Puław po raz kolejny udowodnili, że są profesjonalnymi organizatorami i doskonałymi wędkarzami. Na zakończenie chciałbym podziękować Prezesowi Klubu „Spoon” i wszystkim kolegom z Puław za zaproszenie i miłą atmosferę oraz Krzysiowi Bargielskiemu on wie za co, za rok też tam będę.
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 17 sie 2010, 21:57 przez Skalka, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr Skałecki Lublin Expert
WĘDKARSKI KLUB SPINNINGOWY PZW EXPERT-LUBLIN
KOMUNIKAT ZAWODÓW SPINNINGOWYCH Z CYKLU GRNAD PRIX OKRĘGU LUBELSKIEGO NA 2010 r.
Zgodnie z okręgowym terminarzem imprez sportowych w dniu 19 września 2010 r. (niedziela) rozegrane zostaną na rzece Bug w miejscowości Kryłów zawody spinningowe z cyklu Grand Prix Okręgu Lubelskiego. Organizatorem zawodów jest Wędkarski Klub Sportowy Polskiego Związku Wędkarskiego „EXPERT - LUBLIN". Zbiórka o godz. 6.00.
I. Zasady Sportowe:
• Zawody zostaną rozegrane w klasyfikacji indywidualnej i drużynowej.
• Zawody będą zaliczane do punktacji indywidualnej całego cyklu Grand Prix -punktacja dodatnia z godnie z Zasadami Organizacji Sportu Wędkarskiego. Zawody będą również punktowane do ogólnej klasyfikacji drużynowej całego cyklu Grand Prix .
• Prawo startu mają: członkowie wędkarskich klubów sportowych oraz zawodnicy nie zrzeszeni w klubach, a wytypowani przez macierzyste koła,
• Zawody rozegrane zostaną jedną siedmiogodzinną turą,
• Ryby dopuszczone do punktacji zgodnie z zasadami organizacji sportu wędkarskiego.
II. Teren zawodów Zawody zostaną rozegrane na rzece Bug w miejscowości Kryłów.
Miejsce startu: Parking przed mostem na burzysku w miejscowości Kryłów.
III. Zasady Finansowe
Warunkiem uczestnictwa jest wpłata opłaty startowej w dniu zawodów i zgłoszenie zawodnika do dnia podanego w komunikacie. Organizator pobiera opłatę startową wysokości 10 zł od zawodnika. W ramach opłaty startowej organizator zapewnienia obsługę sędziowską oraz puchary dla zawodników w klasyfikacji indywidualnej (trzy pierwsze miejsca). Organizator zapewnia napoje chłodzące i grilla.
PROGRAM ZAWODÓW
6.00 – 6.30 – zbiórka i zapisywanie uczestników zawodów
6.30 – 7.00 – odprawa zawodników
7.00 – 14.00 – czas trwania zawodów
14.00 - 14.30 – zakończenie łowienia ważenie i „zamknięcie" wagi
15.00 – 15.30 – ogłoszenie wyników, wręczenie pucharów, zakończenie zawodów
telefony kontaktowe: Prosimy o telefoniczne potwierdzenie uczestnictwa w zawodach do dnia 12.09.2010
Sklep Wędkarski Przyjaciel: (0-81) 524-00-88 poniedziałek-czwartek godz. 10-1830, piątek 8-20, sobota 8-16,
Ze względu na rozgrywanie zawodów w strefie granicznej należy zgłaszać uczestnictwo w nieprzekraczalnym terminie do dnia 12.09.2010r. Należy podać numer dowodu osobistego, PESEL zawodnika, datę i miejsce urodzenia oraz numery rejestracyjne samochodów, którymi zawodnicy przyjadą.
KOMUNIKAT ZAWODÓW SPINNINGOWYCH Z CYKLU GRNAD PRIX OKRĘGU LUBELSKIEGO NA 2010 r.
Zgodnie z okręgowym terminarzem imprez sportowych w dniu 19 września 2010 r. (niedziela) rozegrane zostaną na rzece Bug w miejscowości Kryłów zawody spinningowe z cyklu Grand Prix Okręgu Lubelskiego. Organizatorem zawodów jest Wędkarski Klub Sportowy Polskiego Związku Wędkarskiego „EXPERT - LUBLIN". Zbiórka o godz. 6.00.
I. Zasady Sportowe:
• Zawody zostaną rozegrane w klasyfikacji indywidualnej i drużynowej.
• Zawody będą zaliczane do punktacji indywidualnej całego cyklu Grand Prix -punktacja dodatnia z godnie z Zasadami Organizacji Sportu Wędkarskiego. Zawody będą również punktowane do ogólnej klasyfikacji drużynowej całego cyklu Grand Prix .
• Prawo startu mają: członkowie wędkarskich klubów sportowych oraz zawodnicy nie zrzeszeni w klubach, a wytypowani przez macierzyste koła,
• Zawody rozegrane zostaną jedną siedmiogodzinną turą,
• Ryby dopuszczone do punktacji zgodnie z zasadami organizacji sportu wędkarskiego.
II. Teren zawodów Zawody zostaną rozegrane na rzece Bug w miejscowości Kryłów.
Miejsce startu: Parking przed mostem na burzysku w miejscowości Kryłów.
III. Zasady Finansowe
Warunkiem uczestnictwa jest wpłata opłaty startowej w dniu zawodów i zgłoszenie zawodnika do dnia podanego w komunikacie. Organizator pobiera opłatę startową wysokości 10 zł od zawodnika. W ramach opłaty startowej organizator zapewnienia obsługę sędziowską oraz puchary dla zawodników w klasyfikacji indywidualnej (trzy pierwsze miejsca). Organizator zapewnia napoje chłodzące i grilla.
PROGRAM ZAWODÓW
6.00 – 6.30 – zbiórka i zapisywanie uczestników zawodów
6.30 – 7.00 – odprawa zawodników
7.00 – 14.00 – czas trwania zawodów
14.00 - 14.30 – zakończenie łowienia ważenie i „zamknięcie" wagi
15.00 – 15.30 – ogłoszenie wyników, wręczenie pucharów, zakończenie zawodów
telefony kontaktowe: Prosimy o telefoniczne potwierdzenie uczestnictwa w zawodach do dnia 12.09.2010
Sklep Wędkarski Przyjaciel: (0-81) 524-00-88 poniedziałek-czwartek godz. 10-1830, piątek 8-20, sobota 8-16,
Ze względu na rozgrywanie zawodów w strefie granicznej należy zgłaszać uczestnictwo w nieprzekraczalnym terminie do dnia 12.09.2010r. Należy podać numer dowodu osobistego, PESEL zawodnika, datę i miejsce urodzenia oraz numery rejestracyjne samochodów, którymi zawodnicy przyjadą.
Piotr Skałecki Lublin Expert
Na naszą stronę Koła wrzuciłem wyniki z wczorajszych zawodów GP.
http://www.pzw.org.pl/daewoolublin/
I oficjalnie mogę powiedzieć I'm Back Informacje na stronie Koła będą teraz zamieszczane bez opóźnień
http://www.pzw.org.pl/daewoolublin/
I oficjalnie mogę powiedzieć I'm Back Informacje na stronie Koła będą teraz zamieszczane bez opóźnień
Łukasz Gapski, Klub Expert, Koło Daewoo
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
Wreszcie prawdziwy odpoczynek żona z synem wyjechała nad morze, a jestem wolnym człowiekiem. Wieczorem podejmujemy z Markiem szybką decyzję jedziemy nad San kilka telefonów mamy zamówiony nocleg i informacje od Zielonego na temat wody. Wyjeżdżamy w środę z samego rana tzn. Marek przyjeżdża po mnie o godz.12.
Uploaded with [URL=http://imageshack.
Po 4 godz. Jazdy jesteśmy na miejscu,
Uploaded with ImageShack.us
jeszcze tylko zakup licencji i spotykamy się w Łączkach z Zielonym. Serdeczne powitanie wymieniamy kilka zdań i łowimy ok. pół godziny. Piotrek wraca na kwaterę ja z Markiem trafiamy na San w okolicach kwatery, gdzie łowię ok. godziny starając się wykorzystać czas na maxa.
Uploaded with ImageShack.us
Potem spotykamy się na kwaterze, rozmowa trawa dosyć długo temat oczywiście ryby i wędkarstwo. Zdjęć z porannego wędkowania nie ma bo, Marka ciężko zwlec z łóżka przed godz.9. Ja łowię od ok. 5 na Łukawicy potem po 9 przyjeżdża Marek z Zielonym i jedziemy za Sanok cel brzany.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Piotrek łowi dwa klenie ja nie mogę dobrać się do ryb w końcu mam branie wędka się wygina i widzę złoty bok ryby która się wypina, mogła być brzana. Ryby co chwila wyskakują ponad powierzchnię jest ich naprawdę dużo mam coraz więcej brań złowienie ryby jest kwestią czasu , którego jak się okazuje nie mam, bo czeka kolejne wyzwanie łowienie pstrągów z łodzi na Myczkowcach.
Uploaded with ImageShack.us
Łowienie bardzo specyficzne dużo wody na zbiorniku wymusza łowienie na głębokości ok. 5m.
Łowiąc mamy okazję obserwować jak łowi Mistrz Świata z przed dwóch lat Pan Marek Walczyk było na co popatrzeć. Piotrek również po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najlepszych muszkarzy w Polsce.
Uploaded with ImageShack.us
Oprócz nas jest kilka innych łodzi na wodzie to zawodnicy trenujący przed MP w muszce.
Uploaded with ImageShack.us
Po kilku godzinach spływamy ja zaliczam jedno branie Piotrek trzy plus jedna ryba, Marek kupę fotek. Następnego dnia to mnie nie można zwlec z łóżka wszystko za sprawą spadku ciśnienia i burz krążących wokół. W końcu jedziemy na ujście Hoczewki miejsce szczególnie urokliwe.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Tam łowimy tylko chwilę przynajmniej tak mi się wydaje i już wracamy na kwaterę gdzie czeka Piotrek i jedziemy na Głowacice.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Niektórzy wędkarze ryzykowali kąpiel żeby dotrzeć do najlepszych miejsc.
Uploaded with ImageShack.us
Piotrek zalicza branie. Potem przenosimy się na płań gdzie Piotrek daje koncert łowienia co chwilę holując pstrągi i lipienie ja z uporem maniaka chcę łowić klenie.
Uploaded with ImageShack.us
Wszystkie oczka które wypatrzyłem pod brzegiem okazywały się pstrągami na koniec poślizgnąłem się na kamieniach i poszedłem w San z czapeczką wiadomo piątek 13.
Powrót na kwaterę i pogaduchy.
W sobotę rano biegnę nad San pożegnać się wybieram miejsce pod zamkiem szybko łowię klenia zaliczam kilka brań, pokazuje mi się królowa podkarpackich rzek i niestety z bajki trzeba wracać do rzeczywistości 4 godziny i jesteśmy w Lublinie. Szybkie spanie i o 5 wyjazd na Mistrzostwa Puław z których relację już zdałem.
Uploaded with [URL=http://imageshack.
Po 4 godz. Jazdy jesteśmy na miejscu,
Uploaded with ImageShack.us
jeszcze tylko zakup licencji i spotykamy się w Łączkach z Zielonym. Serdeczne powitanie wymieniamy kilka zdań i łowimy ok. pół godziny. Piotrek wraca na kwaterę ja z Markiem trafiamy na San w okolicach kwatery, gdzie łowię ok. godziny starając się wykorzystać czas na maxa.
Uploaded with ImageShack.us
Potem spotykamy się na kwaterze, rozmowa trawa dosyć długo temat oczywiście ryby i wędkarstwo. Zdjęć z porannego wędkowania nie ma bo, Marka ciężko zwlec z łóżka przed godz.9. Ja łowię od ok. 5 na Łukawicy potem po 9 przyjeżdża Marek z Zielonym i jedziemy za Sanok cel brzany.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Piotrek łowi dwa klenie ja nie mogę dobrać się do ryb w końcu mam branie wędka się wygina i widzę złoty bok ryby która się wypina, mogła być brzana. Ryby co chwila wyskakują ponad powierzchnię jest ich naprawdę dużo mam coraz więcej brań złowienie ryby jest kwestią czasu , którego jak się okazuje nie mam, bo czeka kolejne wyzwanie łowienie pstrągów z łodzi na Myczkowcach.
Uploaded with ImageShack.us
Łowienie bardzo specyficzne dużo wody na zbiorniku wymusza łowienie na głębokości ok. 5m.
Łowiąc mamy okazję obserwować jak łowi Mistrz Świata z przed dwóch lat Pan Marek Walczyk było na co popatrzeć. Piotrek również po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najlepszych muszkarzy w Polsce.
Uploaded with ImageShack.us
Oprócz nas jest kilka innych łodzi na wodzie to zawodnicy trenujący przed MP w muszce.
Uploaded with ImageShack.us
Po kilku godzinach spływamy ja zaliczam jedno branie Piotrek trzy plus jedna ryba, Marek kupę fotek. Następnego dnia to mnie nie można zwlec z łóżka wszystko za sprawą spadku ciśnienia i burz krążących wokół. W końcu jedziemy na ujście Hoczewki miejsce szczególnie urokliwe.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Tam łowimy tylko chwilę przynajmniej tak mi się wydaje i już wracamy na kwaterę gdzie czeka Piotrek i jedziemy na Głowacice.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Niektórzy wędkarze ryzykowali kąpiel żeby dotrzeć do najlepszych miejsc.
Uploaded with ImageShack.us
Piotrek zalicza branie. Potem przenosimy się na płań gdzie Piotrek daje koncert łowienia co chwilę holując pstrągi i lipienie ja z uporem maniaka chcę łowić klenie.
Uploaded with ImageShack.us
Wszystkie oczka które wypatrzyłem pod brzegiem okazywały się pstrągami na koniec poślizgnąłem się na kamieniach i poszedłem w San z czapeczką wiadomo piątek 13.
Powrót na kwaterę i pogaduchy.
W sobotę rano biegnę nad San pożegnać się wybieram miejsce pod zamkiem szybko łowię klenia zaliczam kilka brań, pokazuje mi się królowa podkarpackich rzek i niestety z bajki trzeba wracać do rzeczywistości 4 godziny i jesteśmy w Lublinie. Szybkie spanie i o 5 wyjazd na Mistrzostwa Puław z których relację już zdałem.
Piotr Skałecki Lublin Expert
Mówi się trudno iłowi się …. inne gatunki ryb, gdyż sezon pstrągowy dobiegł końca. Osobiście zaliczam go do bardzo udanych i to nie dlatego że pstrągów nagle przybyło czy odkryłem super miejscówkę lub tajemniczą, nieznaną rzekę. Powody były o wiele bardziej prozaiczne np. w początkowych miesiącach tego roku nad rzekami OL wędkarze „pstrągaże” spotkali ogrom śniegu z potężnymi nawisami na brzegach co było główną przyczyną małej frekwencji na tego rodzaju łowiskach. W tych początkowych miesiącach jeśli w danym roku złowię więcej niż 3 ryby powyżej 40 cm, uważam go za udany. Ten brak wędkarzy nad brzegami w tym okresie i praktycznie tylko moja obecność przyniosła efekt w postaci trzech pstrągów powyżej 50 cm. i kilku ryb zbliżonych wymiarem do tej długości, jak dla mnie to bardzo dużo.
Uploaded with ImageShack.us
„Jętka majowa” w tym roku pojawiła się dość późno i wystąpiła głównie w dniach z deszczem co dla wielu okazało się sytuacją nie do przewidzenia. Tak więc znowu moje wędkowanie mogę zaliczyć w tym okresie do dość komfortowych pod względem frekwencji a w konsekwencji złowienie większej ilości ryb również tych dużych przy użyciu spinningu.
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnie prawie 2 miesiące sezonu charakteryzowały się często podwyższonym poziomem wody oraz wodą o zmniejszonej przezroczystości co sprawiało że warunki nad wodą do złowienia ryby były wymarzone. Dlatego też oprócz wielkości ryb odznaczały się one pięknym Ubarwieniem.
Uploaded with ImageShack.us
Nie mogę się oprzeć wrażeniu że część pstrągów przedstawionych na tym forum jako ogromne rozmiarowo okazy wyglądają delikatnie mówiąc na cienkie i krótkie biorąc pod uwagę opis.
Jestem ciekawy Waszych wrażeń znad wody po tym pstrągowym sezonie.
Uploaded with ImageShack.us
„Jętka majowa” w tym roku pojawiła się dość późno i wystąpiła głównie w dniach z deszczem co dla wielu okazało się sytuacją nie do przewidzenia. Tak więc znowu moje wędkowanie mogę zaliczyć w tym okresie do dość komfortowych pod względem frekwencji a w konsekwencji złowienie większej ilości ryb również tych dużych przy użyciu spinningu.
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnie prawie 2 miesiące sezonu charakteryzowały się często podwyższonym poziomem wody oraz wodą o zmniejszonej przezroczystości co sprawiało że warunki nad wodą do złowienia ryby były wymarzone. Dlatego też oprócz wielkości ryb odznaczały się one pięknym Ubarwieniem.
Uploaded with ImageShack.us
Nie mogę się oprzeć wrażeniu że część pstrągów przedstawionych na tym forum jako ogromne rozmiarowo okazy wyglądają delikatnie mówiąc na cienkie i krótkie biorąc pod uwagę opis.
Jestem ciekawy Waszych wrażeń znad wody po tym pstrągowym sezonie.
w momencie kiedy pomyślę o jakim kol-wiek odkuciu się to w tym sezonie liczę na jesień i klenie
Uploaded with ImageShack.us
Te pstrągi złowiłem tylko też dla tego że poświęciłem im trochę więcej czasu. W normalnej sytuacji gdyby nasze większe rzeki posiadały niższy poziom wody łowił bym na nich. Dzisiaj przestaje padać, tydzień na ustabilizowanie poziomu wody i dopiero się zacznie....W tej chwili jeziora i małe dopływy.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Te pstrągi złowiłem tylko też dla tego że poświęciłem im trochę więcej czasu. W normalnej sytuacji gdyby nasze większe rzeki posiadały niższy poziom wody łowił bym na nich. Dzisiaj przestaje padać, tydzień na ustabilizowanie poziomu wody i dopiero się zacznie....W tej chwili jeziora i małe dopływy.
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2010, 00:07 przez waldek, łącznie zmieniany 2 razy.
No cóż sezon pstrągowy zakończony. Jeśli chodzi o ryby był całkiem niezły, średnia napewno powyżej 35 cm, kilka ryb blisko 50cm może satysfakcjonować. Jest to wynikiem spawdzających się odcinków No kill. Jeszcze ważniejszym wydarzeniem była konsolidacja środowiska w walce z budową trasy kajakowej, dwa lubelskie fora sprawdziły się kapitalnie. Reakcja WŚ na nasze listy nieoceniona "WIELKIE DZIEKI". Sprawna działalność naszych Strażników. Super imprezy integrujące środowisko lubelskich pstrągarzy. Krasnale, które pracują na rzecz naszych rzek, dużo by jeszcze trzeba było pisać żeby wszystko ogarnąć i wszystkim podziękować. Najważniejsze, że "dzieje się" pozwala to patrzeć z optymizmem w przyszłość, ale musimy być czujni cały czas coś się kluje w głowach urzędników docierają informacje, że z Zakrzówka chcą zrobić karasiowy dołek jak to wpłynie na jakość wody poniżej nie trzeba nikomu tłumaczyć. Żeby nie kończyć złowieszczo dzięki projektowi kajakiem po bystrzycy poznałem Bienia 44 pozdrawiam Marku. Jeszcze info o zarybieniach z innego forum.
plan zarybień ustalony wspólnie z ichtiologiem okręgu jest następujący:
7.09-Krężniczanka
9.09-Bystrzyca
14.09-Bystrzyca
16.09 Bystrzyca z Kosarzewką
21.09 Bystra
23.09 Bystra
28.09 Ciemięga
w międzyczasie będą dostarczane w workach ryby dla Urzędówki ,Wyżnicy i Chodelki,rozprowadzaniem tych ryb po rzekach zajmą się koledzy z Urzędowa i Kraśnika kontakt: 660053797
Osoby chętne do roznoszenia ryb po pozostałych rzekach proszone są o kontakt ze mną tel 605054515,Andrzejem Trembaczowskim ,Piotrem Zieleniakiem lub Ryszardem Bąkiem
plan zarybień ustalony wspólnie z ichtiologiem okręgu jest następujący:
7.09-Krężniczanka
9.09-Bystrzyca
14.09-Bystrzyca
16.09 Bystrzyca z Kosarzewką
21.09 Bystra
23.09 Bystra
28.09 Ciemięga
w międzyczasie będą dostarczane w workach ryby dla Urzędówki ,Wyżnicy i Chodelki,rozprowadzaniem tych ryb po rzekach zajmą się koledzy z Urzędowa i Kraśnika kontakt: 660053797
Osoby chętne do roznoszenia ryb po pozostałych rzekach proszone są o kontakt ze mną tel 605054515,Andrzejem Trembaczowskim ,Piotrem Zieleniakiem lub Ryszardem Bąkiem
Piotr Skałecki Lublin Expert
Erhm, ja przepraszam że tutaj, bo to raczej nie miejsce na tego typu sprawy, ale pojawił się temat zarybień, a ja mam pewną wątpliwość. Może ktoś z doświadczonych kolegów wędkarzy zechciał by ją rozwiać...
Czy aby napewno jest sens pilnie zarybiać Ciemięgę??
Blisko mam, byłem pozwiedzać i porzucać z 5 razy w sezonie i muszę powiedzieć że ilości drobnego pstrąga są tam ogromne. Wręcz nie do porównania z jakimkolwiek odcinkiem rzeki górskiej na którym miałem okazję łowić. Rybki po 10-15cm wyskakują z każdego najmniejszego dołka z furią atakując nawet wobki stanowiące połowę ich długości... Czy aby napewno ciek tej wielkości jest w stanie wyżywić takie ilości pstrąga? Ja się nie znam, ale wydaje mi się że dużo pilniejszym problemem od zarybień jest tam skuteczna reakcja na kłusownictwo, wszak za każdą chyba wizytą widywałem panów z gruntówkami, którzy obsadzali najgłębsze dołki zupełnie nic nei robiąc sobie z faktu że, bądź co bądź, łamią prawo w biały dzień...
Oczywiście może być tak, że jestem w całkowitym błędzie, jeśli więc któryś z bardziej doświadczonych kolegów odiwedzających ten wątek zechciał by mnie uświadomić - będę wdzięczny.
Czy aby napewno jest sens pilnie zarybiać Ciemięgę??
Blisko mam, byłem pozwiedzać i porzucać z 5 razy w sezonie i muszę powiedzieć że ilości drobnego pstrąga są tam ogromne. Wręcz nie do porównania z jakimkolwiek odcinkiem rzeki górskiej na którym miałem okazję łowić. Rybki po 10-15cm wyskakują z każdego najmniejszego dołka z furią atakując nawet wobki stanowiące połowę ich długości... Czy aby napewno ciek tej wielkości jest w stanie wyżywić takie ilości pstrąga? Ja się nie znam, ale wydaje mi się że dużo pilniejszym problemem od zarybień jest tam skuteczna reakcja na kłusownictwo, wszak za każdą chyba wizytą widywałem panów z gruntówkami, którzy obsadzali najgłębsze dołki zupełnie nic nei robiąc sobie z faktu że, bądź co bądź, łamią prawo w biały dzień...
Oczywiście może być tak, że jestem w całkowitym błędzie, jeśli więc któryś z bardziej doświadczonych kolegów odiwedzających ten wątek zechciał by mnie uświadomić - będę wdzięczny.
Dzięki, że zadajesz pytania na naszej stronie klubowej. Napiszę od razu że nie uważam się za tego doświadczonego, spróbuję odpowiedzieć na twoje pytanie najlepiej jak potrafię. PZW Lublin jest dzierżawcą Ciemięgi i innych rzek. To oznacza, że musi spełniać pewne obowiązki między innymi wypełniać zadania postawione w operacie np. zarybiać, dbać, chronić, na każdą Rzekę ilość ryb ustalana jest indywidualnie przez ichtiologów. Więc zarybienia są obowiązkowe, brak zarybień może prowadzić do utraty dzierżawy. Ciemięga ma status wody górskiej od niedawna. Podobna sytuacja (wędkarze łowiący na robaka) była również na Bystrzycy, która teraz jest naszą wizytówką. Strażnicy sami wszystkiego nie załatwią trzeba reagować i dzwonić tel. są na naszej stronie, a już niedługo Ciemięga też będzie taką wizytówką. Jeśli chodzi o bazę pokarmową tej rzeki to nie ma się o co martwić wykarmi znacznie większą ilość pstrągów. Historia pstrągów na Ciemiędze jest dość długa jak duże ryby wykarmiła ta rzeka nie będę pisał ale były tam olbrzymy. Mam nadzieję, że liczba strażników się zwiększy w najbliższym czasie, ale to nie zwalnia nas z obowiązku reagowania. Myślę, że odpowiedziałem choć w części na postawione pytanie. Pozdrawiam
Piotr Skałecki Lublin Expert
Witam. Również wielkie dzięki dla wszystkich „zapaleńców” którzy dbają i chronią wody górskie. Jeżeli chodzi o sezon pstrągowy to zleciał nie wiadomo kiedy i podobnie jak Gapik trudno o jakieś wrażenia skoro nad wodą byłem może ze trzy razy, a pstrągi które oglądałem to głownie dzięki zdjęciom na forum. Ale za to miałem okazje ostatnio łowić na Bugu właśnie w Kryłowie (taki mały trening). Już w pierwszych rzutach miałem śmieszną sytuację w holowanego okonia uderzył szczupak który nawet go nie trafił a zaplątał się w przyponie i w ten sposób na sam początek na brzegu zameldował się dublet.
Ryby tego dnia brały całkiem nieźle miałem złowionych około 20 okoni wymiarowych od 19cm do 27cm. Mniejszych poniżej 18 nie liczę ale takich wcale nie było za wiele. Dwa szczupaki około 60cm do tego kilka mniejszych. I bolenia 50cm. Część tych ryb była złowiona na starorzeczu ale i na Bugu można było fajnie połowić. Ta woda z każdym rokiem wydaje się ciekawsza. Zapowiada się fajny wyjazd i niezłe zawody. Nawet jak by ryby mniej dopisały to klimat nadbużański na pewno to wynagrodzi.
Ryby tego dnia brały całkiem nieźle miałem złowionych około 20 okoni wymiarowych od 19cm do 27cm. Mniejszych poniżej 18 nie liczę ale takich wcale nie było za wiele. Dwa szczupaki około 60cm do tego kilka mniejszych. I bolenia 50cm. Część tych ryb była złowiona na starorzeczu ale i na Bugu można było fajnie połowić. Ta woda z każdym rokiem wydaje się ciekawsza. Zapowiada się fajny wyjazd i niezłe zawody. Nawet jak by ryby mniej dopisały to klimat nadbużański na pewno to wynagrodzi.
Tak jak Piotrek napisał nie istnieje pilne zarybienie Ciemięgi, jest to zarybienie konieczne by utrzymać dzierżawę tej rzeki za którą oczywiście by móc na niej wędkować płacimy i to duże pieniążki. Rzeka ta stała się pewną atrakcją dla kłusowników oczywiście po zmianie statusu na wodę górską i zarybieniach pstrągiem ale ten problem dotyczył również i naszej flagowej rzeki jaką jest Bystrzyca a wcześniej np. Bystrej. W tym okresie nie istniała jeszcze etatowa straż wędkarska która chroniła by wody górskie a ochroną była nasza obecność i reakcja na kłusownictwo. Tak więc proszę o podobne postępowanie w przypadku Ciemięgi a za parę lat będziemy i nią mogli się pochwalić. O wiele większym problemem jest przekształcenie, zmiana statusu rzek nizinnych na górskie o których już wiemy że mogą w nich żyć i świetnie się rozwijać pstrągi (względy formalne, czas raz np na 10 lub 20 lat) Czy nasze rzeki mogą wyżywić większą ilość pstrągów ? na pewno tak, to dawno nam udowodniły i to na takim poziomie że reszta Polski tylko może nam pozazdrościć.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2010, 00:18 przez waldek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pstrągi kontra karasie czy zwycięży rozsądek. Życzę sobie i wszystkim tylko takich dylematów o jakich ostatnio pisałem w odpowiedzi na pytanie Kolegi Hoina. Pytanie czy ta woda ma być karasiowym dołkiem?.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Piotr Skałecki Lublin Expert
W tą sobotę ZZ zaprawdę obdarzył niektórych wędkarzy.
Uploaded with ImageShack.us
Hol tej rybki trwał pół godziny rybka na oko ok. 30kg zapięta prawidłowo za pysk do wypuszczenia Krzysiek podchodził dwa razy co świadczy o tym, że walka dała się i jemu we znaki. Gratulacje dla łowcy tołpyga czeka na następnego śmiałka.
Wieczorem zoastała złowiona jeszcze jedna piękna ryba. Marek z 90 cm sandaczem, przeważnie to on jest po drugiej stronie obiektywu.
Uploaded with ImageShack.us
Jak widać jest nie tylko dobrym fotografem. Gratulacje
Uploaded with ImageShack.us
Hol tej rybki trwał pół godziny rybka na oko ok. 30kg zapięta prawidłowo za pysk do wypuszczenia Krzysiek podchodził dwa razy co świadczy o tym, że walka dała się i jemu we znaki. Gratulacje dla łowcy tołpyga czeka na następnego śmiałka.
Wieczorem zoastała złowiona jeszcze jedna piękna ryba. Marek z 90 cm sandaczem, przeważnie to on jest po drugiej stronie obiektywu.
Uploaded with ImageShack.us
Jak widać jest nie tylko dobrym fotografem. Gratulacje
Piotr Skałecki Lublin Expert
Marek namieszałeś strasznie ponieważ mieliśmy podziwić twój styl i kunszt w jaki sposób wykonujesz zdjęcia. Natomiast co się dzieje. Praktycznie pierwsze wypłynięcia nad ZZ i Krzysiek przeżywa swój najbardziej emocjonujący hol ryby i to na tyle dużej by twierdzić że większej nie będzie. Piotrek zmienia się w fotografa a Ty zawyżasz tak poziom że za chwilę nie będę mógł niczym się pochwalić. Gratuluję i wiesz dobrze że szczerze tak pięknego sandacza, ja też chcę pływać na twojej łodzi !!!!. Oczywiście pozazdrościłem wam wyników i po południu wybrałem się nad ZZ. Miałem trochę szczęścia więc przez moje ręce przewinęło się pięć sandaczy, największy 77cm ale przy twoim to PIKUŚ. Jednak prawdziwy fart spotkał mnie dopiero przy holu jednego z sumów gdyż spotkałem kolegę na tyle uprzejmego by zrezygnować z wędkowania i poświęcić mi kilka minut swojego czasu a tylko po to by wykonać fotki. Kilka szybkich informacji w jaki sposób będzie to możliwe i o to efekt ( Marek proszę o wyrozumiałość w ocenie) za który bardzo dziękuję jeszcze raz.
Kilka momentów z holu
.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Próby podebrania..
Uploaded with ImageShack.us
Hol nadal
Uploaded with ImageShack.us
Kochają trzymać się dna pod łodzią.
Uploaded with ImageShack.us
Uwalniam
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
PO wszystkim
Uploaded with ImageShack.us
Kilka momentów z holu
.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Próby podebrania..
Uploaded with ImageShack.us
Hol nadal
Uploaded with ImageShack.us
Kochają trzymać się dna pod łodzią.
Uploaded with ImageShack.us
Uwalniam
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
PO wszystkim
Uploaded with ImageShack.us
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości