Lubelskie Forum Wędkarskie

OGŁOSZENIE

Zarząd Koła PZW Lubartów „Staw” zaprasza wszystkich wędkarzy do udziału w TOWARZYSKICH PODLODOWYCH ZAWODACH WĘDKARSKICH.

Zawody odbędą się w dwóch turach 12 lutego 2012r. na łowisku „Staw” w parku miejskim w Lubartowie.

Losowanie sektorów i numerów startowych o godz. 7.30.

Rozpoczęcie zawodów o godz. 8.00.

Wpisowe 5zł od każdego zawodnika.

Dla najlepszych nagrody i dyplomy.

Dla wszystkich wspólne grillowanie.

Zapraszamy wszystkich wędkarzy – bez względu na przynależność do innych kół – nie wymagamy też aktualnych opłat za wędkowanie.

Prosimy o punktualne przybycie.

W przypadku niesprzyjających warunków atmosferycznych zawody odbędą się w innym terminie.

Mardok pisze:nie wymagamy też aktualnych opłat za wędkowanie.

a czy to przypadkiem nie jest łamanie regulaminu RAPR?

a no jest łamanie regulaminu jezeli zawody sa rozgrywane na wodzie PZW

Raczej nie jest łamanie regulaminu , z tego względu że to łowisko należy tylko do koła w Lubartowie , więc mogoł organizować zawody wedle swojego uznania.Morze mogę się mylić to proszę o sprostowanie .

skalar pisze: Morze

to jest długie i szerokie

Jeśli są wodą PZW to łamią ale ja bym się tego nie czepiał bo i my tak organizujemy czasami zawody w zimie gdy ktoś zgłasza nam taki problem. Wiele osób ma ciężką sytuację i do wiosny opłacają składki.

Regulaminy są dla ludzi a nie ludzie dla regulaminów .

Bez przesady, Rafał nie zgodzę się z Tobą.
Ciekawe, czy tak samo wytłumaczysz ponad miesięczne opóźnienie zapłaty OC samochodu (też płaci się raz na rok, a składka o wiele droższa). Jeśli ktoś ma problem z odłożeniem pieniędzy, a wie, że będzie wędkował od stycznia to może powoli odkładać od wakacji. Nie popadajmy w skrajności.
Czy do wiosny "ciężka sytuacja" się poprawia? Po 30 kwietnia musi zapłacić 25zł więcej, a jak ktoś ma na prawdę ciężką sytuację to kupuje robaki/zanętę i siedzi na lodzie z wędką???
Czy tak samo "przymykają oko" strażnicy łowiska w Bychawie, gdy ktoś jeszcze nie wykupił zezwolenia a mimo to siedzi nad dziurą? Znaczki na rok 2012 mam, na łowisko w Bychawie jeszcze nie, dostanę mandat czy nie?

sajo pisze:Ciekawe, czy tak samo wytłumaczysz ponad miesięczne opóźnienie zapłaty OC samochodu (też płaci się raz na rok, a składka o wiele droższa)

OC się płaci za rok, od momentu wpłaty przez rok masz spokój, W przypadku składek, od momentu wpłaty do końca roku, czyli w skrajnym przypadku za 8 miesięcy.

O ile dobrze się orientuje to na Staw w Lubartowie są dodatkowe opłaty i to dość wysokie oczywiście + karta węd. To kameralne niewielkie łowisko! Więc się nie dziwie że robią zawody bez aktualnie opłaconych kart może chodzi o promocje łowiska?

etam Panowie czepiacie się, ludziska chcą zadziałać społecznie, zintegrować brać wędkarską a wy wydziwiacie.

Mam nadzieje,że ktoś "uprzejmy" nie zainteresuje się tym z prawnej strony i nie przekaże sprawy gdzieś wyżej.I uda Nam sie rozegrać zawody bez żadnych konsekwencji.

Mardok strzeliłeś gafe to teraz masz obawy, robić czy nie .

LechO pisze:etam Panowie czepiacie się, ludziska chcą zadziałać społecznie, zintegrować brać wędkarską a wy wydziwiacie.

święta racja!!!

sajo, nie myl pojęć! Co innego karta a co innego OC gdzie chodzi o odzkodowania w razie wypadku ipt. itd. Co innego wykupienie pozwolenia na rok i wędkowanie bez niego a co innego start w zawodach (zimą podlodowych!!!).

Mardok, powodzenia i udanej imprezy!!!

O ile się nie mylę to wykupione znaczki = opłacone odszkodowanie w PZW w razie wypadku.

Tfu, tfu, tfu, ale zdarzają się wypadki czy to na lodzie, czy ktoś wpadnie, czy zasłabnie. Jeśli osoba ma wykupione znaczki to jest równocześnie dodatkowo ubezpieczona.

Niech sobie chłopaki połowią na lodzie ,bo niedługo skończy się zima noto niema co im utrudniać tylko życzyć dobrych wyników .

Witam wszystkich i od razu informuję zainteresowanych, że:
1. Staw w parku miejskim w Lubartowie nie jest wodą PZW - umowa dzierżawy wygasła z końcem 2011roku, nie została przedłużona i nie została zawarta nowa umowa. Obecnym właścicielem-zarządcą łowiska jest UM Lubartów.
2. Organizatorzy zawodów uzyskali zezwolenie UM Lubartów na zorganizowanie takich zawodów.
3. Wszyscy zawodnicy posiadali karty wędkarskie.

Myślę, że trzy powyższe fakty powinny zakończyć dyskusję na temat czy został złamany Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb i czy organizatorzy mogli takie zawody zorganizować.
Komentarza wymaga w tej sytuacji tylko postawa Kolegi z Koła PZW Haczyk.
Czy Kolega skontaktował się z kimkolwiek z Zarządu Koła Lubartów Staw??? Czy zorientował się jaki jest status własności wspomnianego łowiska???
Otóż nie!!!!
Najlepiej i najwygodniej było spróbować od razu oczernić Kolegów z jakby nie było jednego związku - PZW.
Ja też należę do tego związku, tak samo mój tato, dziadek i wielu innych członków rodziny tych dalszych i bliższych, opłacam składki i żal mi, że razem ze mną do tego związku należą ludzie, którzy zamiast próbować rozpowszechniać ten wspaniały sport, sami tego nie robią i jeszcze przeszkadzają w tym innym.
Powiem więcej. Koło PZW Lubartów Staw bardzo często organizuje imprezy o charakterze wędkarsko-ekologicznym dla dzieci, młodzieży, tych najmłodszych i tych trochę starszych. Udział w nich biorą dzieci zarówno te posiadające kartę wędkarską jak i te, które jej nie posiadają. Ale jak mamy zachęcić aby egzamin na tę kartę zdały i wstąpiły w szeregi PZW??? Zaznaczę, że opiekunowie tych dzieci też mogą nie mieć kart wędkarskich(to jest tylko moje przypuszczenie). Czy w tej sytuacji Kolega z Haczyka też widzi złamanie regulaminu, a może nawet statutu PZW??
Kolega firmuje się logo Koła PZW Haczyk. Czy to co wypisuje na tym forum to opinia Koła czy tylko jego prywatna???
Jeżeli takie podejście do wędkarstwa i jego popularyzowania mają pozostali wędkarze z Koła PZW Haczyk to... gratuluję i pozostawię bez komentarza.

lubartowstaw, proponuję nieco ochłonąć.

Po pierwsze:
Na forum wypowiadam się jako ja i każda moja wypowiedź jest moją prywatną.

Po drugie:
Proszę jeszcze raz zwrócić uwagę na mój pierwszy wpis. Zadaję pytanie, gdyż nie wiedziałem czy jest to nadal łowisko PZW czy nie. Jak sam piszesz, umowa skończyła się z rokiem 2011.

Po trzecie:
Chyba nie wyobrażasz sobie, że od razu zacznę prowadzić jakieś śledztwo, wydzwaniać, dowiadywać się, itp? W jakim celu? Może jeszcze policję/PSR inne oddziały specjalne miałbym wzywać? Przecież łatwiej jest zadać pytanie, nie prościej było na nie odpowiedzieć? Czy odpowiedź od razu musi być przesiąknięta takim jadem?

Po czwarte:
Po moim pytaniu było kilka odpowiedzi kilku osób. Jak sam zauważysz, nikt nie wiedział czy to łowisko jest PZW czy nie. Czyli na zadane pytanie nikt nie dał mi odpowiedzi.

Po piąte:
Proszę mi DOKŁADNIE ZACYTOWAĆ gdzie jak to piszesz oczerniam was jako Koło.

Po szóste:
Jak widzisz mam odwagę nie tylko zadać trudne pytanie, ale podpisać się pod nim imieniem i nazwiskiem. U Ciebie takiej odwagi nie zauważyłem, czyli rozumiem, że wypowiadasz się w imieniu całego Koła Staw Lubartów i wszystkich jego członków?


Jeszcze raz na koniec, zadałem pytanie, a nie użyłem stwierdzenia. Uzyskałem odpowiedź i widocznie nie tylko mi wyjaśniło się jaki charakter prawny ma obecnie to łowisko (bo nikt wcześniej nie był w stanie stwierdzić do kogo należy), jednak sposób odpowiedzi... może rzeczywiście lepiej, gdybyś pozostawił to bez komentarza jak to ładnie zakończyłeś...

Gdybyś był spostrzegawczy to zauważyłbyś, że "Sajo" podpisuje się z imienia i nazwiska.

Ty tego nie robisz... Czy to co napisałeś jest opinia stawu, twoja, czy koła? Idąc twoim tokiem rozumowania to powinna być opinia stawu.

Zanim zaczniesz komuś coś zarzucać to zapoznaj się z tym.
http://www.wedkarstwo-lublin.pl/forum/v ... c.php?t=36

Punkt 26.

Jak widać jak się chce to można zorganizować imprezę wędkarską dla wszystkich i dla tych z kartami, aktualnymi opłatami i dla tych bez. Dla tych młodszych i dla starszych, trzeba tylko chcieć, a jak nie to przynajmniej nie przeszkadzać innym.
Byłem na tych zawodach i wiem jak wyglądały. Było ekstra. Nawet mróz nie zniechęcał.
W zawodach brało udział dwoje dzieci w wieku 9 i 12 lat oczywiście z opiekunami. Organizatorzy nie wzięli od nich opłaty startowej jaka była ustalona dla pozostałych zawodników. Co prawda dotarli trochę później niż wszyscy, jak już zrobiło się trochę cieplej, ale zostali dopuszczeni do udziału w zawodach i czynnie brali w nich udział do końca.
Organizatorzy tych zawodów organizują również inne zawody wędkarskie "dla wszystkich". Na przykład na łowiskach komercyjnych czy nawet wyprawy na dorsza. Ci ludzie mają po prostu pomysły. Jeśli ich komuś brakuje to zapraszam do kontaktu z nimi. na pewno nie odmówią pomocy bo tacy po prostu już są.

Czytałem relację z tych zawodów na LPW. Gratuluję wytrwałości w mróz ;)
Mimo, że coś rybki jednak nie bardzo chciały współpracować, ale liczy się pomysł i dobra zabawa.
Fajnie, że w Lubartowie nie ma problemu z organizacją takich imprez ;)

To jest moja prywatna opinia, myślę że zgodna z opinią innych członków Koła ale 100% pewności nie mam. Nie podpisuję się bo nie mam takiego zwyczaju na forach. Na tych samych forach staram się też nie wypowiadać jeśli nie znam tematu. A ten znam bo zanim się wypowiedziałem dowiedziałem się tych faktów od członka Zarządu tego Koła. Proponuję więc zanim zada się to "pierwsze", ironiczne tym razem i moim zdaniem, pytanie zasięgnąć więcej informacji. Nie byłoby pewnie tego problemu. Dobrze zauważyłeś, inni też nie znali statusu prawnego tego łowiska, ale jakoś komentowali to w większości odmiennym stanowiskiem do Twojego pytania.
Moje wypowiedzi podyktowane są tylko i wyłącznie tym, że nie uważam jakiejkolwiek formy popularyzacji wędkarstwa za godną potępienia. Im nas jest więcej tym lepiej zwłaszcza młodych.
Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą :)

lubartowstaw, dokładnie tak, tym bardziej, że nikomu krzywdy tym się nie robi. A efekt jest jak najbardziej pozytywny, bo tylko zachęca osoby, które nie mają kart do wyrabiania ich.

Panowie czy to forum jest po to żeby prowadzić kłótnie .I teraz komuś trzeba dać ostrzeżenie . Teraz okazuje się że członkowie koła i klubu haczyk mają racje .Trzeba pisać o wędkarstwie a nie się kłucić . BRAWO LUBARTOWSTAW

lubartowstaw pisze:1. Staw w parku miejskim w Lubartowie nie jest wodą PZW - umowa dzierżawy wygasła z końcem 2011roku, nie została przedłużona i nie została zawarta nowa umowa. Obecnym właścicielem-zarządcą łowiska jest UM Lubartów.

hymm, możecie napisać dlaczego nie ma nowej umowy dzierżawy ze strony PZW??
może skończyło się pozwolenie wodno-prawne i UM Lubartów nie ma nowego??


kurna olek nie wygląda to fajnie - teraz jeżeli nie jest to woda PZW to może być tam totalna samowolka - szkoda rybostanu - obym się mylił

Ze zwykłych zawodów wędkarskich zrobiliście sobie jatke na regulaminy i przepisy! Mieliście namiar na zawody to było łapać kłusoli bez opłaconych kart że się spotkali! Gratuluje kołu Haczyk za tak prężne propagowanie sportu jakim jest wędkarstwo!!!!!!

DOMINGEZ77, rozróżniasz zdanie jednej osoby od ogółu?

LechO

lubartowstaw pisze:Obecnym właścicielem-zarządcą łowiska jest UM Lubartów.

także jakiś gospodarz jest i z tego też powodu chyba może narzucić swój autorski regulamin odnośnie wędkowania na zbiorniku, przynajmniej tak mi się wydaje?

Saju jak znasz temat to każdy UM ma to w D....e!!!!! Bo niema z tego sianka!!!! A że ktoś coś robi to najlepiej go uj.........ć albo spuścić wodę i spokój po problemie!!!!!

sajo pisze:DOMINGEZ77, rozróżniasz zdanie jednej osoby od ogółu?

LechO

lubartowstaw pisze:Obecnym właścicielem-zarządcą łowiska jest UM Lubartów.

także jakiś gospodarz jest i z tego też powodu chyba może narzucić swój autorski regulamin odnośnie wędkowania na zbiorniku, przynajmniej tak mi się wydaje?

więc pasowało by go tu umieścić co byśmy wszyscy wiedzieli na jakich zasadach można wędkować na zbiorniku, co by się nikt do nas nie czepiał - bo jak rozumie to regulamin PZW tam nie obowiązuje.

PS. Panowie - zawody były - pewnie fajnie było - były małe nieścisłości - oki, wyjaśnione - nie pompujcie nowej sztucznej zadymy - nie po to jest to forum.

Dokładnie Panowie, zawody się odbyły, było fajnie, nieścisłości wyjaśnione i dobrze bo w sumie to nie były w ogóle potrzebne, mi wystarczył jeden telefon i wszystko wiedziałem dlatego moglem się merytorycznie wypowiedzieć, może i troszkę za bardzo emocjonalnie :) ale na prawde uwazam ze regulamin regulaminem ale propagowanie wedkarstwa to sprawa nadrzedna i chwala tu za to Kołu Lubartów Staw. Nikt tu sieci nie stawial, prądem ryb tez nie traktowal, to byly normalne zawody wedkarskie z tym ze dla wszystkich, bez ograniczen to chyba dobrze?? kazdy mogl przyjsc i sprobowac swych sil. Takie akcje przyciagaja potencjalnych nowych czlonków PZW.
Któryś z Kolegów pytał dlaczego nie ma umowy i że szkoda rybostanu bo będzie samowolka.
Chyba nie do końca bo z tego co wiem to złożony był wniosek do UM o ponowne zawarcie umowy dzierżawy i jest ona już w przygotowaniu.będzie gotowa do podpisu w najbliższych dniach. I staw będzie miał swojego nowego dzierżawcę, nowego-starego bo dalej dzierżawcą będzie Koło Lubartów Staw.
"Problematyczne" zawody odbywały sie w okresie kiedy Koło nie jest jeszcze dzierzawca a tym samym nie jest to woda PZW, kolo uzyskalo zgode UM, który zezwolił na udział osób zrzeszonych i niezrzeszonych w PZW i dlatego nie obowiązywał RAPR.
teraz staw zamarzniety, ryba nie bardzo bierze, karpie śpią a jak rozmarznie i rybostan sie obudzi to formalny juz wtedy dzierzawca odpowiednio sie łowiskiem zaopiekuje, bedzie obowiazywal RAPR plus moze jeszcze jakies obostrzenia

lubartowstaw pisze:propagowanie wedkarstwa to sprawa nadrzedna

Jak najbardziej

lubartowstaw pisze:uwazam ze regulamin regulaminem...

I tu zaczyna się dysonans, bo przez takie podejście dajemy później moralne przyzwolenie na naginanie go. Nie mówię, że coś było nie tak, ani tego że wasze koło nie jest super, cacy.
Po prostu najpierw drobne rzeczy, a później ryby w termosie. (To taka przenośnia. Od razu zaznaczam, że nie oskarżam członków waszego świetnego koła o robienie takich rzeczy)