Klub "Expert" Lublin
Moderator: Malak
- marek_świdnik
- junior
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 gru 2007, 14:31
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontaktowanie:
Pokażę wam jeszcze jedną rybę złowioną nad ZZ.
Oczywiście pełny luzik przecież to tylko duża ryba.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Pod powierzchnią wody jej barwa nie powiem trochę mnie zaskoczyła.
Uploaded with ImageShack.us
Choć ten gatunek trochę mniej wywołuje entuzjazmu w moim przypadku to jednak nie mogłem wyjść z zachwytu dla jego barw oraz braku jakich kol-wiek zadrapań lub ubytków, wyglądał jakby ktoś przed chwilą dokładnie go umył.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Z tym większą przyjemnością darowałem jej życie i w duchu cieszyłem się z tego że trafiła na mnie.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Przy okazji dziękuję wszystkim za pochwały i proszę o więcej.
Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Piotra czyli "Zielony" , Już wcześniej mieliśmy okazję dyskutować na tematy wędkarskie również i wypuszczania ryb. Tak jak mówiłem wypuszczam, wypuszczałem i będę wypuszczał rybki lecz nie należę do grona jakże ostatni modnych nokill-owców, gdyż zdarza mi się czasami zabrać do domu rybę lecz nie chwalę się tym i nie promuję. Zauważyłem a właściwiej było by powiedzieć że nie zauważyłem by grono tak mocno promujące zasadę C&R a zarazem potrafiące pochwalić się rybą uwiecznioną na fotce nie przedstawiają chwili jej uwalniania.
Nie wiecie dla czego inne łodzie omijają mnie szerokim łukiem? podobno zmuszam innych do wykonywania fotek (po raz kolejny przy tej okazji chcę podziękować za wykonanie zdjęć)
Oczywiście pełny luzik przecież to tylko duża ryba.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Pod powierzchnią wody jej barwa nie powiem trochę mnie zaskoczyła.
Uploaded with ImageShack.us
Choć ten gatunek trochę mniej wywołuje entuzjazmu w moim przypadku to jednak nie mogłem wyjść z zachwytu dla jego barw oraz braku jakich kol-wiek zadrapań lub ubytków, wyglądał jakby ktoś przed chwilą dokładnie go umył.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Z tym większą przyjemnością darowałem jej życie i w duchu cieszyłem się z tego że trafiła na mnie.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Przy okazji dziękuję wszystkim za pochwały i proszę o więcej.
Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Piotra czyli "Zielony" , Już wcześniej mieliśmy okazję dyskutować na tematy wędkarskie również i wypuszczania ryb. Tak jak mówiłem wypuszczam, wypuszczałem i będę wypuszczał rybki lecz nie należę do grona jakże ostatni modnych nokill-owców, gdyż zdarza mi się czasami zabrać do domu rybę lecz nie chwalę się tym i nie promuję. Zauważyłem a właściwiej było by powiedzieć że nie zauważyłem by grono tak mocno promujące zasadę C&R a zarazem potrafiące pochwalić się rybą uwiecznioną na fotce nie przedstawiają chwili jej uwalniania.
Nie wiecie dla czego inne łodzie omijają mnie szerokim łukiem? podobno zmuszam innych do wykonywania fotek (po raz kolejny przy tej okazji chcę podziękować za wykonanie zdjęć)
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2010, 13:53 przez waldek, łącznie zmieniany 3 razy.
Panie Waldku gratuluje tak pięknych ryb.To co pan napisał w ostatnim poście to zdrowe podejście to wędkarstwa wypuszczanie jest słuszne ale każdy ma prawo wyboru i to jest pana decyzja czy zabiera pan sandacza czy nie , a cała fala krytyki to raczej z zazdrości . Tak z obserwacji fotek to ma pan rację duża grupa NO Kill chwali się rybami często małymi bez wymiaru więc gdzie szukamy postawy No Kill jak i tak ta ryba musi trafić do wody ,,przepisy PZW , pozdrawiam.
Paweł wydaje mi się, że to była guma o smaku truskawkowym Karpik bardzo fajny a ten ogon to złociutki prawie jak u orfy. Gratki!!
Łukasz Gapski, Klub Expert, Koło Daewoo
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
http://www.pzw.org.pl/wksexpertlublin/
Za zwyczaj nad ZZ moim łupem są sandacze. W ostatnich sezonach coraz częściej w skutecznym łowieniu tego gatunku przeszkadzają mi szczupaki, za którymi "jakoś" dziwnie nie przepadam oraz sumy, nie wspomnę o karpiach. Lecz nadal udaje mi się od czasu do czasu jakiegoś sandacza oszukać tak więc pokażę coś co jest dla mnie oczywiste lecz po poprzednich wypowiedziach chyba dla wielu nadal nie realne.
Portret sandacza.
Uploaded with ImageShack.us
Tak wygląda sandacz dla wielu konsumpcyjny.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Tak przygotowuje się do powrotu
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tak uwalnia się sandacze.
Uploaded with ImageShack.us
To fotki z jednego wypadu (ostatniego)
Portret sandacza.
Uploaded with ImageShack.us
Tak wygląda sandacz dla wielu konsumpcyjny.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Tak przygotowuje się do powrotu
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tak uwalnia się sandacze.
Uploaded with ImageShack.us
To fotki z jednego wypadu (ostatniego)
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2010, 21:29 przez waldek, łącznie zmieniany 6 razy.
Gratki Waldek, gratki Paweł. No nieźle, mnie z bratem jakoś sandacze omijały w niedzielę, ponadgryzane przynęty, ale żadnych rybek w łódce. No i oczywiście w czasie, gdy nastawiam się na sandacze musiałem mieć kontakt z tak "nielubianym" przez Ciebie Waldku szczupakiem Rybcia z 3-4 kg bardzo ładnie wygląda w powietrzu, ale bez wolframu krótkie to były loty
- marek_świdnik
- junior
- Posty: 424
- Rejestracja: 23 gru 2007, 14:31
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontaktowanie:
Gratulacje dla sandaczowych łowców . Mnie jakoś sandacze w sobotę omijały ale jak każdy szanujący się ogr mam swoje szrekowisko gdzie znajduję ukojenie. Pływają w nim ryby o ubarwieniu jakiego nigdzie więcej nie widziałem.
Uploaded with ImageShack.us
Przepraszam za słabą jakość fotki, która w pełni nie oddaje ubarwienia rybki.
Uploaded with ImageShack.us
Przepraszam za słabą jakość fotki, która w pełni nie oddaje ubarwienia rybki.
Piotr Skałecki Lublin Expert
tak Piotruś jesiennemu ubarwieniu płoci czy klenia nic nie dorówna, chyba że .... schowany w trawie ... prawdziwek
lub najlepiej dwa prawdziwki:
lub może i czerwonogłowiec:
lub całe stadko prawdziwków:
czasem warto i w lesie się pokręcić ...
z leśnym pozdrowieniem dla wszystkich pozytywnie zakręconych hobbystów
... Darz Bór ...
lub najlepiej dwa prawdziwki:
lub może i czerwonogłowiec:
lub całe stadko prawdziwków:
czasem warto i w lesie się pokręcić ...
z leśnym pozdrowieniem dla wszystkich pozytywnie zakręconych hobbystów
... Darz Bór ...
Przemek fajne fotki
Na stronie naszego koła http://www.pzw.org.pl/daewoolublin/ zamieszczone zostały wyniki z IV spotkania Spinningowego Klubowego GP Okręgu Lubelskiego.
Na stronie naszego koła http://www.pzw.org.pl/daewoolublin/ zamieszczone zostały wyniki z IV spotkania Spinningowego Klubowego GP Okręgu Lubelskiego.
Kolejne zawody za nami.
Uploaded with ImageShack.us
Frekwencja dopisała było nas 56.
Uploaded with ImageShack.us
Tak się łowiło po 6 godz. w wodzie.
Uploaded with ImageShack.us
Trzeba było robić przerwy.
Uploaded with ImageShack.us
Z rybkami było gorzej 16 zawodników złowiło ryby. Poza zasięgiem był Grzesio Odolecki, którego 4 okonie ważyły 1055g. Wyniki innych to 427g IIm, 421g III. Gratulacje
Uploaded with ImageShack.us
Dzięki Robert za fotki
Uploaded with ImageShack.us
Frekwencja dopisała było nas 56.
Uploaded with ImageShack.us
Tak się łowiło po 6 godz. w wodzie.
Uploaded with ImageShack.us
Trzeba było robić przerwy.
Uploaded with ImageShack.us
Z rybkami było gorzej 16 zawodników złowiło ryby. Poza zasięgiem był Grzesio Odolecki, którego 4 okonie ważyły 1055g. Wyniki innych to 427g IIm, 421g III. Gratulacje
Uploaded with ImageShack.us
Dzięki Robert za fotki
Piotr Skałecki Lublin Expert
Nie chcę zapeszyć ale nasze rzeki zaczynają powolutku powracać do normalności. Dzisiejszy dzień jest tego dowodem, choć nie zastałem niskiego poziomu to jednak czystość a właściwie przezroczystość wody była na tyle wystarczająca by złowić kilka kleni i jazi.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
W tą sobotę i niedzielę będę łowił jednak na jeziorze Poraj z Krzyśkiem J, tak więc trzymajcie za nas kciuki proszę ponieważ to ostatnie spotkanie eliminacyjne do Grand Prix Polski. Będziemy oczywiście walczyć ale myślami będę z innymi gatunkami ryb
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
W tą sobotę i niedzielę będę łowił jednak na jeziorze Poraj z Krzyśkiem J, tak więc trzymajcie za nas kciuki proszę ponieważ to ostatnie spotkanie eliminacyjne do Grand Prix Polski. Będziemy oczywiście walczyć ale myślami będę z innymi gatunkami ryb
Uploaded with ImageShack.us
Przemku, mój kolega zwykł mawiać do swojej żony kocham tylko ciebie z innymi to jest czysty seks. Tak więc piękne są twoje grzybki, ale dla mnie jedyna miłość to rybki.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Waldek z Krzyśkiem dziś z rybami. Trzymamy kciuki za jutro
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Waldek z Krzyśkiem dziś z rybami. Trzymamy kciuki za jutro
Piotr Skałecki Lublin Expert
Wisła ładnie opadła.. szkoda, że jak zwykle musi być to 'ale' co do odbycia się naszych zawodów. W górach już leje i niewielki przybór wody już rusza w naszą stronę. Patrząc jednak na prognozy synoptyków to nie napawają one optymistycznie. Do końca tygodnia w górach ma nie padać, lecz lać deszcz.. Stąd moje pytanie, bo Wieprz automatycznie odpadł nam z tych zawodów pomimo wpisania go w komunikat, gdzie mogą zastępczo odbyć się te zawody? Z tego co pamiętam naszą rozmowę po ostatnich zawodach to koledzy z Puław podjęli decyzje o rozegraniu zawodów na Wiśle pod warunkiem, że stan wody będzie pozwalał łowić w korycie, a nie na odnogach. Są już podjęte jakieś zastępcze decyzje, czy to wszystko jest w 'toku postępowania'?
Jakub Giezek, rocznik 1990, Koło Lublin-Miasto.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości