Klub Spinningowo-Muchowy FENIX Lublin
Moderator: Malak
mierzyłem rybkę szybko by zbytnio jej nie męczyć ale mierzyła plus minus46cm
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kamil Walos
Ostatnio wrócił nasz kolega,klubowicz Przemek .Ostatnie kilka tygodni był w naszych górach gdzie miał sporo czasu na spacery . kilka fotek dorzucę w póżniejszym terminie robionę lustrzanką pozdrawiam
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us[url=http:[URL=http://img831.imageshack.us/i/obraz135ya.jpg/][/url]
Uploaded with ImageShack.us//img51.imageshack.us/i/obraz410v.jpg/][/URL]
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us[url=http:[URL=http://img831.imageshack.us/i/obraz135ya.jpg/][/url]
Uploaded with ImageShack.us//img51.imageshack.us/i/obraz410v.jpg/][/URL]
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Kamil Walos
Ostatnio z Kamilem odwiedziliśmy mało popularną rzekę w innym okręgu. Okazało się, że rzeka jest niezwykle urokliwa i rybna.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Mieliśmy przyjemność obserwować tarło minogów.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Złowiliśmy po kilka jazi. Największe miały ok 35cm. Były też szczupaki i okonie.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Okazało się też, że Kamil nie tylko świetnie łowi ale potrafi też robić bardzo ładne zdjęcia ;)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Mieliśmy przyjemność obserwować tarło minogów.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Złowiliśmy po kilka jazi. Największe miały ok 35cm. Były też szczupaki i okonie.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Okazało się też, że Kamil nie tylko świetnie łowi ale potrafi też robić bardzo ładne zdjęcia ;)
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 20:58 przez Max, łącznie zmieniany 1 raz.
Koło Haczyk/Klub Fenix http://www.klubfenix.pl
max masz rację rzeka naprawdę fajna ,i ile jeszcze niepoznanych wód co do wyśmienitego wędkarza to ze mnie nie rób bo nie byłem nie jestem i nie będę za fotki sorki wiedziałem że moje jak zwykle, gapiostwo że nie wziąłem aparatu,a tel to wyszły jak wyszły nie celowo a fotograf faktycznie d..a,ale to co się widziało zostaje i żadne zdjęcie nie odda pozdrowienia dla kolegi z experta
Kamil Walos
a ja dzisiaj takie sztuki złapałem
Uploaded with ImageShack.usna takiej rzece brały
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.usna takiej rzece brały
Uploaded with ImageShack.us
Kamil Walos
póżniej coś skrobnę i wrzucę pare fotek muszę się trochę ogarnąć bo dzień wczorajszy mocno męczący to jasio nie wczorajszy ale weekendowysiatkaz pisze:No chłopaki napiszcie jak dziś połowiliście?
Uploaded with ImageShack.us
Kamil Walos
Wczoraj mocno przed świtem wyruszamy poznawać nową rzekę w poszukiwaniu jazi ,kleni ,boleni. Na miejscu jesteśmy w raz z pierwszymi promieniami wschodzącego słońca
Uploaded with ImageShack.usszybkie przygotowanie i ruszamy nad wodę .Pierwsze godziny wędkowania
Uploaded with ImageShack.us nie przynosi specjalnych efektów ,pojedyncze okonie i kondziowi i radziowi szczupaki zjadają przynętę,napotkani wędkarze też narzekają na brania za to pogoda mocno się zmienia słońce znika za chmurami , wzmagający się wiatr i pierwsze krople deszczu.Postanawiamy przejechać na inny odcinek rzeki.Po dojeżdzie robimy przerwę i rozpalamy grila
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us.Kyller jako pierwszy wyrusza nad wodę po posiłku i chwilę póżniej łowi jazia około 35cm i jak się okazało póżniej jedynego . kolejne godziny nad wodą i białych ryb nie udaje nam się przechytrzyć a nasze przynęty atakują tylko jak przed południem okonie i szczupaki
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.uswszystkiee rybki wróciły do wody.Po południu postanawiamy wracać do lublina a chumory mimo nie przyjemnej pogody i zmęczenia wszystkim dopisują
Uploaded with ImageShack.us.Dzięki wszystkim za miło spędzony czas nad wodą
Uploaded with ImageShack.usszybkie przygotowanie i ruszamy nad wodę .Pierwsze godziny wędkowania
Uploaded with ImageShack.us nie przynosi specjalnych efektów ,pojedyncze okonie i kondziowi i radziowi szczupaki zjadają przynętę,napotkani wędkarze też narzekają na brania za to pogoda mocno się zmienia słońce znika za chmurami , wzmagający się wiatr i pierwsze krople deszczu.Postanawiamy przejechać na inny odcinek rzeki.Po dojeżdzie robimy przerwę i rozpalamy grila
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us.Kyller jako pierwszy wyrusza nad wodę po posiłku i chwilę póżniej łowi jazia około 35cm i jak się okazało póżniej jedynego . kolejne godziny nad wodą i białych ryb nie udaje nam się przechytrzyć a nasze przynęty atakują tylko jak przed południem okonie i szczupaki
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.uswszystkiee rybki wróciły do wody.Po południu postanawiamy wracać do lublina a chumory mimo nie przyjemnej pogody i zmęczenia wszystkim dopisują
Uploaded with ImageShack.us.Dzięki wszystkim za miło spędzony czas nad wodą
Kamil Walos
-
- senior
- Posty: 1572
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:05
- Lokalizacja: Lublin
Wieprzańskie klimaty
Uploaded with ImageShack.usgniazdo łabędzia
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/ ryby też były wszystkie wróciły do swojego środowiska
Uploaded with ImageShack.usgniazdo łabędzia
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/ ryby też były wszystkie wróciły do swojego środowiska
Ostatnio zmieniony 07 maja 2011, 18:05 przez kamilo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kamil Walos
W poniedziałek 15 sierpnia nad Zalewem Zemborzyckim odbyły się pierwsze mistrzostwa klubu Fenix Lublin. Zawody odbyły się w formule "złów i wypuść". Wystartowało dziesięciu klubowiczów. Największą ilość punktów (1350) uzyskał Kamil Walos co dało mu pierwsze miejsce. Tego dnia ryby dobrze reagowały na nasze przynęty, złowione zostało kilka gatunków.
Koło Haczyk/Klub Fenix http://www.klubfenix.pl
-
- senior
- Posty: 1572
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:05
- Lokalizacja: Lublin
W dniu wczorajszym wspólnie z Kamilem wybraliśmy się na wycieczkę wędkarską i przy okazji zawody o największą rybę organizowane przez koło Haczyk (moje koło). Miejscem docelowym "zawodów" była rzeka Bug w Woli Uhruskiej.
Nasza taktyka była bardzo przemyślana i nosiła kryptonim "ekspedycja".
A więc: Ja, Kamil, Piotrek i Przemek (koledzy z klubu Robinson-Haczyk), mimo silnej pokusy łowienia na starcie, zdecydowaliśmy się odejść jak najdalej od grupy i wracając obławiać ciekawsze miejscówki.
"Ekspedycja" okazała się trafiona w 10-tkę.
Rybki, a właściwie szczupaki na naszym odcinku gryzły świetnie. Nie były to co prawda okazy ale brań mieliśmy sporo. Ja sam na kiju miałem 6 szt. z tego wyjęte zostało tylko 3.
Po powrocie do wagi okazało się że "ekspedycja" zajęła całe pudło i tylko jednemu z nas nie udało się złowić szczupaka (jedynie okonie) ale tylko dlatego, że wcześnie wyszły mu wszystkie przypony wolframowe. Razem z przyponami w zastraszającym tempie wychodziły przynęty i nie pomagały nawet dosyć grube plecionki.
Podsumowując krótką relację (sajo by się obraził jak bym napisał więcej): rzeka przepiękna, krajobrazy jak malowane, towarzystwo przednie i do tego rybka gryzie - czego chcieć więcej.
Nasza taktyka była bardzo przemyślana i nosiła kryptonim "ekspedycja".
A więc: Ja, Kamil, Piotrek i Przemek (koledzy z klubu Robinson-Haczyk), mimo silnej pokusy łowienia na starcie, zdecydowaliśmy się odejść jak najdalej od grupy i wracając obławiać ciekawsze miejscówki.
"Ekspedycja" okazała się trafiona w 10-tkę.
Rybki, a właściwie szczupaki na naszym odcinku gryzły świetnie. Nie były to co prawda okazy ale brań mieliśmy sporo. Ja sam na kiju miałem 6 szt. z tego wyjęte zostało tylko 3.
Po powrocie do wagi okazało się że "ekspedycja" zajęła całe pudło i tylko jednemu z nas nie udało się złowić szczupaka (jedynie okonie) ale tylko dlatego, że wcześnie wyszły mu wszystkie przypony wolframowe. Razem z przyponami w zastraszającym tempie wychodziły przynęty i nie pomagały nawet dosyć grube plecionki.
Podsumowując krótką relację (sajo by się obraził jak bym napisał więcej): rzeka przepiękna, krajobrazy jak malowane, towarzystwo przednie i do tego rybka gryzie - czego chcieć więcej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości