Wisła zawody

Rzeka Wisła w Puławach


Rzeka Wisła w Puławach w okolicy Wólki Profeckiej to podstawowe łowisko z wodą płynącą Okręgu PZW Lublin, na którym rozgrywane są wszelkie zawody spławikowe, również z Mistrzostwami czy Grand Prix Okręgu.

Wisła w Puławach okiem Sławomira Staronia


Sławek Staroń to trzykrotny Spławikowy Mistrz Okręgu PZW Lublin w latach 2008, 2009, 2014 (do tego jedno srebro w 2006) oraz trzykrotny triumfator zawodów z cyklu Grand Prix Okręgu PZW Lublin w 2003, 2006 oraz 2012 (do tego jeszcze 3 srebra i jeden brąz)

 

Dane ogólne

Wisła w tym miejscu zwana jest przez miejscowych wędkarzy „rurką”, to typowa kamienista opaska z betonowym chodnikiem. „Rurka” nie jest łatwym łowiskiem ze względu na dwie półki, które nie są regularne i znajdują się na różnych wysokościach. Potrafią przysporzyć problemów nawet doświadczonym zawodnikom, którzy dobrze się czują na rzekach. Półki są dość wąskie i mają wiele zaczepów, przez co trzeba znaleźć tam 1 – 1,5m dla siebie do swobodnego przepływania.

 

Występujące gatunki ryb

Dominującymi gatunkami ryb są: krąp, leszcz, ukleja, brzana, natomiast rzadziej łowimy certy, świnki, jazie i klenie. Jeśli chodzi o ryby drapieżne to boleń, sandacz, sum. Występuje także dużo rozpióra często mylonego z leszczem

Dojazd i charakterystyka łowiska

Jadąc z Lublina możemy cały czas trzymać się drogi nr12, skręcając w prawo przed mostem im. Jana Pawła II. Po przejechaniu około 150 metrów mamy rondo, które opuszczamy drugim zjazdem z drogą nr 801 (kierunek Dęblin). Jadąc ulicą Dęblińską po trochę ponad 800 metrach z lewej strony będziemy mieć zbiornik Zakładów Azotowych „Osadnik” (który również jest areną zmagań wędkarzy), a z prawej same Zakłady Azotowe „Puławy”. Skręcamy w lewo w leśną drużkę od razu, gdy skończy się „Osadnik”, a owa drużka skieruje nas na wał, z którego będziemy mieć już zaledwie kilka kroków na kamienisty brzeg łowiska.

Stanowiska wędkarskie zaczynają się mniej więcej na wysokości „Osadnika” i ciągną się przez ponad 600 metrów. Uciąg zależy od części w jakiej znajduje się stanowisko, czy jest u góry czy u dołu łowiska. Im niżej łowimy tym szybciej płynie woda, a im bliżej brzegu tym głębiej (do 5 metrów). To łowisko mieści optymalnie około 45-50 stanowisk.

Taktyka

Łowisko nie nadaje się do łowienia tzw. „stopem”, tutaj dominuje przepływanka z lekkim przytrzymaniem. Punktuje się krąpiem, zaś przyłowem są leszcze i często trudne do wyjęcia duże brzany. Bywają dni, że ryby słabo żerują i wtedy sięga się po uklejkę. Trzeba umieć odnaleźć się na półkach, gdyż często podbija obciążenie pod uskok i dużo rwie się haków i zestawów.  Półki obławia się 10 – 11,5 metrową tyczką przy wysokim poziomie Wisły (tj. 1,6 – 2,2m w Puławach). Przy niskim poziomie wody (0,9m – 1,3m) sięgamy do głównej rynny i łowimy na skraju umocnienia opaski z czystym dnem. Jest wtedy głęboko, ale równiej. Używamy topów 4, albo 5-cio elementowych. Ciężko określić jak łowić, gdyż wiele zmienia się w zależności od poziomu wody, a rybostan od pory roku. Na wiosnę jest dużo krąpia, a czym dalej w sezon trafia się więcej bonusów w postaci leszczy i świnek, a jesienią brzan.

Sprzęt

Używamy zestawów z przedziału od kilku do nawet 35 gram budowanych na żyłkach z przedziału 0,14 – 0,20mm. Mi sprawdzają się haczyki Trabucco 210 o rozmiarze z przedziału 12-16, gumy 1,2mm-1,4mm klasyczne lub wentyle o średnicy 2,1-2,3mm np. Maver Match 57. Stosowane są dość krótkie przypony z przedziału 25-30cm, na żyłkach o średnicy 0,10 – 0,12mm, a czasami 0,14mm jeśli okazuje się, że są brzany.

Zanęty i przynęty

Zanęta to prosta sprawa. Sprawdza się każda markowa leszczówka, osłodzona melasą, wzbogacona pieczywem fluo i którymś z brasemów dostępnym na rynku. Osobiście stosuję słodkiego , zawodniczego leszcza SYNKA Tomasza Iwanowskiego. Zużywam go 3-4 kg (ciemny brąz) na 10 kg gliny: 4 kg wiążącej, 4 kg rzecznej, 2 kg argilli (w naturalnych kolorach). Oczywiście mam ze sobą 1 kg bentonitu i dużo topionej pinki, białych, kokonów i czasami gnojaki.  Na hak stosuje się białego, pinkę lub ochotkę.

Podsumowanie

Powyższy opis powinien wystarczyć, aby przyjemnie połowić. Łowisko trudne, ale po zapoznaniu może być wdzięczne. Wyniki na zawodach, gdy ryba dobrze gryzie sięgają 13 000 punktów i nigdy nie wiadomo co zamelduje się w zanęcie jeśli chodzi o bonusy. Gorąco zachęcam i zapraszam do Puław na tzw. „Rurkę”, bo warto, szczególnie w okresie jesiennym.

Pozdrowienia od klubu STYNKA LERBY TEAM i do spotkania nad wodą!

Aktualizacja: luty, 2016