Zawody na Bugu zakończyły PLWS w woj. lubelskim
W sobotę 18 lipca odbyła się trzecia, rozstrzygająca tura Lubelskiej Ligi Spławiokowej PLWS. Zawodnicy musieli zmagać się w ekstremalnie ciężkich warunkach, przy rekordowo niskim poziomie wody w rzece Bug w Woli Uhruskiej, jak i upałem, który lał się z nieba. Dodatkowo treningi pokazały, że z rybą nie jest za różowo, co zapowiadało walkę o każdy gram złowionej ryby.
Najlepszy w sektorze A Marcin Długosz tuż przed startem. Ta pewna mina zdradzała wszystko, więc Marcin połowił tak jak zamierzał 😉 |
Warunki były bardzo ciężkie, na niektórych stanowiskach widać było jedynie czubki głów zawodników… |
Sektor C ze względu na charakter brzegu był podzielony niemal idealnie na pół – wykluczono długi pas bardzo płytkiej wody. W pierwszej części sektora najlepiej poradził sobie Tomasz Michalak siedzący na stanowisku nr7, który jak sam stwierdził większość swoich ryb (tzw. średnia ryba, która wpłynęła znacząco na końcowy wynik) złowił w ostatniej godzinie zawodów, gdy idealnie wpasował się w warunki i gusta ryb. Natomiast w płytszej części sektora zdecydowanie najlepszy był Jarosław Irsak, który wynikiem 4 400 uzyskał najlepszy wynik zawodów (podstawą wyniku były dwa ogromne leszcze), tym samym zwyciężając również w sektorze C.
W klasyfikacji drużynowej najlepsi okazali się młodzi zawodnicy (najniższa średnia wieku ze wszystkich drużyn) reprezentujący Sklep Wędkarski Antek w Łęcznej gromadząc 11,5 punktów sektorowych, na drugim miejscu drużyna Gardons Team – 15 punktów sektorowych. I właśnie reprezentanci tej drużyny dla mnie osobiście najlepiej wypadli w tych zawodach. Każdy z trzech zawodników uzyskał wagę ponad 1kg, zajmując 4-5-6 miejsca w swoich sektorach, ale w ich siatkach nie znajdowała się żadna ryba przekraczająca 400 punktów. Wynik całej drużyny oparty na drobnej i średniej rybie, równe łowienie i ogólnie świetny rezultat, gratulacje! Trzecie miejsce dla Centrum Wędkarskiego Rybka Elizówka, która zgromadziła 16 punktów sektorowych, a 2 zawodników z drużyny oparło swój wynik na jednym, bonusowym leszczu, który zapewnił miejsce w czołówce sektora i wysoki wynik ekipy.
Ryba zawodów – leszcz o wadze 2,4kg złowiony przez Jarosława Irsaka |
Najlepszą drużyną Lubelskiej Ligi Spławikowej 2015 zaliczanej do rozgrywek Polskiej Ligi Wędkarstwa Spławikowego została… ekipa Nadburzański Górek Team, poprawiając się o 1, ale jak dużo dające „oczko” w stosunku do ubiegłorocznego, debiutanckiego sezonu. Na drugim miejscu mistrzowie z sezonu 2014 – Zamojskie Spławiki, a podium uzupełniają zawodnicy Sklepu Wędkarskiego Antek w Łęcznej. Na ważnym 4 miejscu drużyna z Lublina – Milo MatchPro Lublin, a 5 miejsce zajmuje Arno River Team. I właśnie 5 drużyn z naszego regionu ma pewne miejsce w wielkim, ogólnopolskim finale PLWS, który odbędzie się w październiku. Życzymy powodzenia!!! Warto również dodać, że indywidualnie najlepszym zawodnikiem okazał się Maciej Woźniak z Arno River Team, który podczas 3 tur zgromadził 9 punktów sektorowych, tym samym wygrywając specjalną nagrodę niespodziankę.
zobacz WYNIKI ZAWODÓW
zobacz WYNIKI Lubelskiej Ligi Spławikowej PLWS 2015
zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ
C O D A L E J ?
Opcja wyłonienia 5 drużyn, które domkną Ligę na sezon 2015 jest jeszcze otwarta. Korzystając z czasu jaki nam pozostał jeszcze w tym roku, już na początku jesieni rozpocznę prace związane z rozgrywkami w 2016 roku, tak aby najpóźniej w grudniu tego roku już wszystko było pewne i ustalone. Ze swojej strony bardzo Was proszę o opinie na temat wyglądu rozgrywek w roku następnym, głównie z akcentem na rozwiązanie sytuacji wyłonienia 15 drużyn, które będą się „ścigać” o miano najlepszej drużyny województwa lubelskiego. Jeśli jesteście też zainteresowani przystąpieniem do rozgrywek, również proszę o kontakt, to pozwoli nam na oszacowanie ilości nowych drużyn, a co za tym idzie pozwoli na wybór rozwiązań dotyczących awansu/spadku drużyn w LLS.
Można by rzec, że sam sobie wykopał ten dołek… tzn. stanowisko 😉 Marek Kupisz przez ponad tydzień przed zawodami czuwał nad tym, aby wyznaczyć 45 najlepszych miejsc, co nie było łatwe z uwagi na rekordowy niski stan Bugu. Powstało wiele nowych, jeszcze nie używanych „dziur”. Dzięki Marek za poświęcony czas i pracę! |
Oto dziki obraz rzeki Bug! Krzaki, drzewa, gałęzie i korzenie. |
Tym razem numer stanowiska nie pokrył się z zajętym miejscem sektorowym 😉 |
Ryba, tzn. rybka dnia. Takie oto krąpiki łowiono najczęściej. Ukleja, zawsze liczna, od ponad 2 tygodni gdzieś przepadła. Średniej ryby też zupełnie nie było, ale gdzieniegdzie można było złowić… |
… taką rybę! To największy leszcz zawodów. Do siatki trafiło też sporo około kilogramowych leszczy |
Zdarzały się i takie stanowiska (zdjęcie nie ukazuje… głębi), gdzie zawodnik siedział na ponad 3 metrowej skarpie |
Pamiętacie rybę zawodów? Pływa dalej, jak wszystkie łowione przez zawodników, których hobby to wędkarstwo a nie rybołówstwo. |
Pamiątkowa, ręcznie wykonana w drewnie rzeźba dla najlepszej drużyny Lubelskiej Ligi Spławikowej w 2015 roku |
I najlepsza ekipa, od lewej: Marek Kupisz, Robert Skiba i Sławomir Basaj |
Gdyby ktoś jeszcze nie rozpoznawał ich twarzy, to na pewno mógł oglądać ich „plecy” 😉 |