Zbiornik Dratów

 

Zbiornik Dratów


Dane ogólne
Zbiornik sztuczny zasilany wodą pochodzącą z kanału Wieprz-Krzna o powierzchni około 107ha. Głębokość waha się w granicach 1-2,5m. Porośnięty w dużej mierze trzciną i sitowiem. Brzeg w miejscu rozgrywania zawodów to wał ziemny z płytami (tzw. jumbo) ułożonymi pod ukosem. Aby bezpiecznie rozłożyć stanowisko i łowić należy koniecznie „zakotwiczyć” się linkami. Dno w przeważającej części piaszczyste w głębszych miejscach przechodzące w mulisto-piaszczyste i muliste.

Remont 2014-2015
Wał ziemny, na którym rozgrywane są zawody w latach 2014-2015 był w całości remontowany, a w związku z tym obowiązywał całkowity zakaz wędkowania w okolicach prac przez całe 2 lata. Trudno więc ocenić jak wpłynie to na zachowanie ryb przy tym brzegu, tym bardziej, że przez czas prac remontowych poziom wody był obniżony o około 1 metr. Opis łowiska jest więc zbiorem danych do końca roku 2013, a to jaki charakter będzie miał zbiornik w czasie obecnym pokażą najbliższe lata. Aktualnie wał wygląda jak opaska złożona z kamieni oraz płyt, które ułożone są pod skosem. Zrobiona jest dość szeroka półka, jednak podczas zawodów może służyć jedynie do rozłożenia sprzętu dodatkowego, kosz musimy umiejscowić na płytach („kotwicząc” się za pomocą linek), by być jak najbliżej lustra wody i nie tracić odległości. Na szczycie wału również ułożone są płyty, niestety po remoncie jest tam tak wąsko, że zupełnie uniemożliwia zawrócenie bądź też minięcie dwóch samochodów, także poruszanie się samochodem po wale jest wyłącznie jednokierunkowe.

Występujące gatunki ryb
Jeszcze przed rokiem 2010 można było obrać dwie drogi budowania wyniku – albo na drobnym leszczyku, albo płotce. Obowiązywało to szczególnie w okresie wiosennym, a lepszą opcję należało wybrać po wcześniej przeprowadzonym treningu. Z czasem jednak populacja płotki znacznie się zmniejszyła i w łowisku zaczął dominować leszcz. Typowym okazem łowionym podczas zawodów jest leszcz z przedziału 25-30cm, jednak zdarzają się też mniejsze okazy jak i te ponad 1kg, szczególnie w okresie letnim. W okresie bardzo słabego żerowania leszczy należy się bronić przed zerem próbując łowić nielicznie występujące ryby jak: sumik karłowaty, okoń, karaś czy też ukleja, bądź też cierpliwie czekać na to jedno, jedyne branie, co może zakończyć się całkowitą porażką.

Dojazd na łowisko
Bezpośrednio z Lublina jedziemy w kierunku Łęcznej. Po przejechaniu mostu na rzece Wieprz przejeżdżamy Łęczną nadal jadąc drogą nr82. Po jakichś 5,5km dojeżdżamy do miejscowości Stara Wieść skręcając w lewo w ul.Lubelską w kierunku na Puchaczów. Gdy po dosłownie chwili znajdziemy się w Puchaczowie trzymamy się głównej ulicy aż do przejechania mostu na kanale Wieprz-Krzna. Chwilę za mostem należy skręcić w lewo w ul.Partyzantów, gdzie po przejechaniu 3km skręcamy w lewo, w małą, kamienistą drużkę prowadzącą na początek zbiornika (miejsce zbiórki większości zawodów).

Metody
Na Dratowie królują dwie metody, metoda skróconego zestawu oraz odległościówka. Czasami warto mieć też w pokrowcu krótszy kij, który może się przydać w łowieniu czegokolwiek bliżej brzegu. Bardzo skuteczną metodą na tym łowisku jest łowienie wagglerem, jednak nie bliżej niż 30 metrów od brzegu (mniej więcej linia nęcenia przez licznych grunciarzy podczas rekreacyjnego łowienia). Odległościówka pozwala nie tylko konkretnie obronić się przed zerem, ale też w niektórych przypadkach pozwala wygrać zawody co miało miejsce podczas np. Mistrzostw Okręgu PZW Lublin.

Taktyka
Ustalenie taktyki jest to najtrudniejsza sprawa na tym zbiorniku. Wszelkie czary-mary nic nam nie pomogą jeśli leszcz zupełnie nie żeruje. W przypadku gdy jest, to jedynie trening pozwoli nam próbować dopasować się do zachcianek tej chimerycznej na tym zbiorniku rybki. Bardzo często również zdarzało się, że na treningach łowiło się łatwo i dużo, a gdy przychodziły zawody ryb było mniej i tak jakby nie przejawiały zainteresowania tym, co im podaliśmy. Wydaje mi się, że najlepszą opcją jest być przygotowanym na kilka rozwiązań i dostosować się do warunków już w trakcie łowienia. Należy mieć przetrenowane pewne schematy, aby odpowiednio reagować. Szczególną uwagę należy zwrócić na wiatr i jego kierunek, a także podwodne prądy (często przeciwne do kierunku wiatru).

Sprzęt
Słabe żerowanie leszczy bądź ich czujność często wymusza stosowanie dość delikatnych zestawów. Żyłka główna 0,10mm, a przyponowa nawet z zakresu 0,06-0,07mm. Oczywiście należy mieć na topie znacznie „grubszy” zestaw, który pozwoli nam pewniej holować rybę, kiedy średnica żyłki nie będzie miała znaczenia. Haczyki z przedziału 16-20, spławiki od ultra czułych w skrajnych warunkach do około 1,5gr. Najlepiej spiszą się te typowo leszczowe z korpusem w kształcie gruszki, typu „dik”, czy też modele przypominające spławik Colmic Queen. Na tym zbiorniku często mamy do czynienia z braniami wynurzonymi i należy zastosować spławiki, które to najlepiej sygnalizują.

Zanęty i przynęty
Jak na większości łowisk tak i tutaj nie ma cud mieszanek zanętowych, które same łowią ryby. Na Dratowie zastosujemy typowe leszczowe zanęty z glinami dopasowanymi do panujących warunków. Dobór robactwa zależy od tego jak duże leszcze będziemy opcjonalnie łowić i jak bardzo tego dnia są żarłoczne. Jeśli chodzi o przynęty haczykowe należy być przygotowanym na każdy wariant, czyli ochotka, pinki, białe barwione czy też robaki czerwone.

Podsumowanie
Najważniejsze na tym łowisku jest doświadczenie zawodnika oraz jego odpowiednia reakcja na to, co w danej chwili aktualnie się dzieje. Dobre decyzje i skuteczny trening przeważnie pozwalają nam dobrze połowić. Często kluczowa jest także uparta konsekwencja, szczególnie jeśli mamy do czynienia z zupełnym brakiem ryb. Częste skakanie po różnych opcjach w przypadku sukcesu (czyli złowienia ryby) jest głównie dziełem przypadku, niż trafieniem w „10”. Dratów podczas zawodów jest bardzo chimeryczny, a już szczególnie pogoda (jej pogorszenie) znacznie wpływa na żerowanie ryb. Podczas Mistrzostw Polski Kobiet w roku 2011 średnia waga na zawodniczkę podczas tury wynosiła zaledwie niecałe 350gram, a najlepszy wynik uzyskany w jednej turze wynosił nieco ponad 4kg. Były też przypadki, gdy podczas Grand Prix Okręgu niemal 1/4 zawodników kończyła turę z wynikiem zerowym lub bardzo bliskim (jedna mała rybka). Przeważnie jednak, w normalnych warunkach, aby liczyć na zwycięstwo sektorowe należy zrobić wynik z przedziału 7-10kg, a ostatnim rekordem jest 26 580 punktów podczas tury Mistrzostw Okręgu z roku 2013.

opis z marca 2015